Odrzucone koło i deska
Informuję pleno titulo opinię publiczną o odrzuceniu, przez przywódców Platformy Obywatelskiej, wielkodusznej propozycji politycznej, jaką im złożyłem w Sejmie – 10 grudnia, 2012 roku.
Proponowałem wówczas: „Jeżeli Platforma Obywatelska przestanie opowiadać kłamstwa o Prawie i Sprawiedliwości, to Prawo i Sprawiedliwość przestanie mówić o Platformie Obywatelskiej – prawdę”.
Odrzucone koło i deska
Informuję pleno titulo opinię publiczną o odrzuceniu, przez przywódców Platformy Obywatelskiej, wielkodusznej propozycji politycznej, jaką im złożyłem w Sejmie – 10 grudnia, 2012 roku.
Proponowałem wówczas: „Jeżeli Platforma Obywatelska przestanie opowiadać kłamstwa o Prawie i Sprawiedliwości, to Prawo i Sprawiedliwość przestanie mówić o Platformie Obywatelskiej – prawdę”.
Dzisiaj jest już jednak za późno na zreflektowanie się koryfeuszy PO i rozpaczliwe chwycenie się koła i deski ratunku, które pchnąłem w ich stronę – kilka miesięcy temu – w litościwym geście „czystej sympatii dla ludzkich niepowodzeń”.
Wyniki sondaży, ponawiane w ostatnich kilku tygodniach, świadczą bowiem niezbicie o tym, iż Prawu i Sprawiedliwości przestały szkodzić kłamstwa na jego temat, suflowane przez PO, a wyborcy zaczęli przyjmować – jako własną – prawdę, którą od lat wypowiada Prawo i Sprawiedliwość na temat Platformy Obywatelskiej.
Nowak, Schetyna, Mężydło
z Jana Brzechwy
Znam trzech mówców; z nich pierwszy wciąż dba o to żeby,
Zacytować Tuska, nawet bez potrzeby
Drugi – kiedy przemawia – z największym spokojem
Zawsze słowa Tuska podaje za swoje
Trzeci inaczej sobie prawdę łuska
Podaje słowa własne za słowa Tuska
Wyznania Aleksandra
z Jana Brzechwy
„Trudno – jestem czystej smakosz.
Nie ja jeden. Kalisz takoż”.
Wietrzyć
Prezydent USA, w latach 1963 – 1969, Lyndon Johnson, mawiał o Johnie Edwardzie Hooverze, dyrektorze (od roku 1929) federalnego Biura Śledczego (FBI): „Wolę, żeby mi sikał z namiotu na zewnątrz, niż żeby z zewnątrz sikał do środka namiotu”.
Przypadek Hoovera przypomina, jako żywo, perypetie z Januszem Palikotem, z którego jest przynajmniej taki wdzięk i korzyść, ze zawsze sika do środka namiotu. Wcześniej: do namiotu Platformy Obywatelskiej; teraz: nawet do środka swego prywatnego namiotu – Ruchu Palikota, o czym zaświadczyli niedawno, rozczarowani posłowie Dziadzio i Kępiński, a co potwierdzają już od dłuższego czasu – sondażowe słupki.
Ponoć decyzja o powołaniu Ruchu Palikota zapadła w gabinecie premiera Donalda Tuska.
Każdy namiot, do którego zajrzy Palikot – cuchnie.
Dni III RP muszą być policzone
Profesor Ryszard Legutko swój tekst o alternatywnych obchodach Święta 3 Maja, zainicjowanych przez prezydenta Bronisława Komorowskiego i „Gazetę Wyborczą” (GPC 2-5 V 2013) opatruje proroczą konkluzją: ”Gdy w Polsce zapanuje powaga, dni III RP będą policzone”.
Racja. Obecna władza jest niepoważna ze swej natury (bo taki jej przyrodzony urok) i ze swego programowego nadania (bo uważa, że taki jest jej wizerunkowy interes). I próbuje obecna władza w swoją niepoważność wciągnąć naród, by też był niepoważny i tę rządowo-mainstreamową niepowagę żyrował, tudzież legitymizował.
Ale jest coś znacznie gorszego i właśnie: poważniejszego. Dzisiejsza władza wyrzeka się nie tylko powagi, ale przede wszystkim: odpowiedzialności za państwo.
Z jednej bowiem strony dzisiejsza władza wmawia narodowi opiekuńczą bezinteresowność i dobroczynną hojność Unii Europejskiej; przymila się Niemcom, by potulnie iść w ich ordynku; wszelkie obawy przed brutalnym ekspansjonizmem Rosji określa mianem rusofobii. Z drugiej zaś strony dzisiejsza władza ucisza i uspokaja: „woda ma to do siebie, że sama się zbiera (…) a potem spływa do głównej rzeki”, albo – „Polacy, nic się nie stało”.
Dzisiejsza władza nie jest w stanie, a być może programowo nie chce, wziąć odpowiedzialności za państwo, ale koniecznie chce wciągnąć Polaków w proceder, by brak odpowiedzialności władzy za państwo, choćby przez swoją bierność – Polacy żyrowali i legitymizowali.
Dlatego frazę profesora Ryszarda Legutki, wieńczącą jego tekst „Kiełbaski zamiast konstytucji”, wypada strawestować: „Gdy Polacy poczują się odpowiedzialni za swoje państwo, dni III RP będą policzone”.
www.szymongizynski.pl
r