Z b(ATEM) na pracowników!


Firma ATEM Polska z Myszkowa karze zwolnieniem za założenie związków zawodowych

20. lutego Dariusz Dołęga, przewodniczący Tymczasowej Komisji Zakładowej NSZZ “Solidarność” w ATEM Polska Sp. z o.o. został zwolniony z pracy niemal natychmiast po ustnym poinformowaniu swojego przełożonego o trwającym spotkaniu założycielskim związków zawodowych – po godzinach pracy i poza zakładem pracy!!! . Zdaniem częstochowskiego NSZZ “Solidarność” to jawna dyskryminacja.

Firma ATEM Polska, z francuskim kapitałem i główną siedzibą w Gdyni, zajmuje się usuwaniem usterek telefonicznych na liniach Telekomunikacji Polskiej S.A. między innymi w 21 gminach regionu częstochowskiego. 1. stycznia przejęła zadania oraz załogę od firmy UNITEL, która przez ostatnie trzy lata pracowała na zlecenie TP.
Jak poinformował nas Robert Gonera, sekretarz Zarządu Regionu Częstochowskiego NSZZ “Solidarność”, historia konfliktu sięga korzeniami kilku ostatnich lat, kiedy to TP S.A. zrezygnowała z samodzielnych napraw linii telefonicznych. W ogłoszonym wówczas przetargu prawo do wykonywania usług otrzymał UNITEL – firma przejęła po TP pracowników i obszar działania. Dla zatrudnionych nie zmieniało się nic poza nazwą firmy. Nadal wykonywali te same czynności, mieli te same płace, prawa i obowiązki. Wszystko układało się dobrze, nie zatrudniano nowych pracowników, dotychczasowi wywiązywali się ze swoich zadań. Spokój trwał 3 lata. W styczniu 2006 roku UNITEL został zastąpiony przez ATEM.
Zdaniem Gonery problemy pojawiły się już w pierwszym miesiącu. Nowy właściciel zaczął wprowadzać swoje porządki, pierwszą zmianą były nowe grafiki. Pracodawca postanowił zredukować koszty i dotychczasowe ekipy wykonawcze, składające się z dwóch osób uszczuplił o jedną. To zbulwersowało pracowników. – Wykonujemy niebezpieczną pracę. Schodzimy do studzienek kanalizacyjnych i wchodzimy na słupy telegraficzne. Musimy czuć się pewnie, wykonywanie tych czynności bez asekuracji ze strony drugiej osoby niesie z sobą ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia – tłumaczą oburzeni.
Z czasem pojawiły się kolejne innowacje. Wypłata pensji za styczeń bez dowodów wypłaty (tzw. pasków), brak druków RMUA, czyli poświadczeń od pracodawcy o zapłacicie składki ubezpieczeniowej, zabieranie przysługujących gorących posiłków i napoi energetycznych.
Pracownicy postanowili działać. Skierowali uwagi i zastrzeżenia do Tomasza Cebularza, kierownika działającego w imieniu pracodawcy, jednocześnie prosząc go o pomoc. 10. lutego odbyło się spotkanie. Ustalono, że przeprowadzone zostaną rozmowy na wyższym szczeblu i wkrótce warunki pracy zostaną poprawione. Reakcja była szybka. Już na drugi dzień w firmie pojawił się prezes Iwar Przyklang, ale zamiast obiecanych lepszych warunków pracy, stwierdził, że pracować trzeba według ustalonych już zasad. By ostudzić gorący powiew bojowości pracowniczej, profilaktycznie zwolnił dwóch pracowników.
To stało się asumptem do podjęcia decyzji o założeniu związku zawodowego. Pierwsze spotkanie odbyło się na terenie innej firmy, niemal natychmiast po zwolnieniu wcześniej wspomnianych. Pojawił się na nim kierownik. Stwierdził, że spotkanie jest nieprawne, bo dyrekcja ATEM nie wyraziła na nie zgody (zgodnie z ustawą o związkach zawodowych nie jest wymagana). Wymusił na strażniku obiektu wyproszenie związkowców. Rozmowy przeniesiono więc w inne miejsce, w międzyczasie kierownictwo ATEM wezwało przewodniczącego po odbiór zaległych pasków. Jakież było jego zaskoczenie, kiedy zamiast pasków, wręczono mu wypowiedzenie, a po 3 dniach dodatkowo zwalniając z obowiązku świadczenia pracy w trwającym blisko trzy tygodnie okresie wypowiedzenia.
Postępowaniem firmy oburzone jest prezydium częstochowskiej “Solidarności”. – To pogwałcenie konstytucyjnego prawa Polaków do zrzeszania się w związki zawodowe – mówi R. Gonera. NSZZ “Solidarność” wysłała do prezesa ATEM pismo z żądaniem natychmiastowego wycofania wypowiedzenia umowy o pracę przewodniczącemu tymczasowej komisji związkowej. W odpowiedzi dyrekcja ATEM zanegowała zarzuty prezydium, twierdząc iż nie szykanuje swoich podwładnych. Podkreślono, że decyzja o zwolnieniu przewodniczącego podjęta została wcześniej, na długo przed zawiązaniem się związku. Firma wyraziła jednak chęć do negocjacji. Rozmowy mają się odbyć w najbliższych dniach.
Co z nich wyniknie? Na razie nie wiadomo. W każdym razie przedstawiciele częstochowskiego NSZZ “Solidarność” nie mają zamiaru odpuścić. – Nie godzimy się na zastraszanie i dyskryminowanie pracowników antyzwiązkowymi taktykami. Będziemy walczyć! W razie potrzeby udamy się do prokuratury i zgłosimy przestępstwo, jakiego dopuściła się firma ATEM – ostrzegają związkowcy.

ŁS

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *