Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Decyzją i z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego Andrzej Wajda otrzymał Order Orła Białego. Pan prezydent nie mógł przecież przeoczyć faktu, iż dorobek naszego oscarowego reżysera nie ma precedensu w światowej filmotece i jako całość stanowi nader udaną, czynioną niestrudzenie przez kilkadziesiąt lat, próbę uchwycenia – i to wieloaspektowo, na płaszczyznach socjopolitycznej i kulturowo-artystycznej – fenomenu jednej wybranej formacji politycznej.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Decyzją i z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego Andrzej Wajda otrzymał Order Orła Białego. Pan prezydent nie mógł przecież przeoczyć faktu, iż dorobek naszego oscarowego reżysera nie ma precedensu w światowej filmotece i jako całość stanowi nader udaną, czynioną niestrudzenie przez kilkadziesiąt lat, próbę uchwycenia – i to wieloaspektowo, na płaszczyznach socjopolitycznej i kulturowo-artystycznej – fenomenu jednej wybranej formacji politycznej.
Oczywiście państwo się domyślają, iż godną kamery mistrza Andrzeja Wajdy mogła być tylko jedna formacja: Platforma Obywatelska. Oto dowody, czyli tytuły filmów, bez których kultura światowa nie tylko nie doczekałaby się kolejnego Oscara, lecz zionęłaby pustką niczym kratery Wezuwiusza i Ruwenzori w okresach ich sejsmicznego postoju.
Andrzejowi Wajdzie wychodzi w kinie dosłownie wszystko i dlatego pewną ręką sportretował indywidualnie i zbiorowo liderów Platformy w takich obrazach, jak: „Dyrygent?, „Niewinni czarodzieje”, „Powiatowa lady Makbet?, czy też pisanym razem z Markiem Hłaską scenariuszu filmowym ?Wielki blef? zamienionym później na „Głupcy wierzą w poniedziałek”. Równie po mistrzowsku Andrzej Wajda oddał ideowe pryncypia i wizerunkowe niuanse programu Platformy Obywatelskiej w tytułach „Przekładaniec”, „Wszystko na sprzedaż? czy „Miłość w Niemczech”.
Ostateczną zaś miarę wdzięczności oraz niebywałej wprost koherencji intencji prezydenta Bronisława Komorowskiego i dokonań Andrzeja Wajdy odnajdujemy w dedykowanych PO tytułach jego najwybitniejszych dzieł: „Ziemia obiecana”, „Bez znieczulenia” oraz „Zemsta”, „Kanał” i wreszcie już tylko „Popioły”. Dziękuję uprzejmie.
Poseł Szymon Giżyński
Prawo i Sprawiedliwość
13 kwietnia 2011 r.