WSPÓLNE CELE POWIATÓW


W podniosłej atmosferze, w pięknej sali pawilonu parkowego Muzeum Częstochowskiego podpisany został 18 lutego list intencyjny w sprawie tworzenia Związku Powiatów “Subregionu Jurajskiego”. List podpisali: prezydent Częstochowy Wiesław Maras, starosta częstochowski Wiesław Bąk, starosta kłobucki Jerzy Perz i starosta myszkowski Ryszard Chachulski. Inicjatywa powołania Związku jest pomysłem lokalnych przedsiębiorców, skupionych w Konsorcjum Inwestycyjno – Autostradowym s.a. Choć mówiono o konieczności współpracy z gminami na sali nie było ani ani przewodniczącego Klubu Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Ziemi Częstochowskiej ani przewodniczącego Związku Gmin Jurajskich.

W podniosłej atmosferze, w pięknej sali pawilonu parkowego Muzeum Częstochowskiego podpisany został 18 lutego list intencyjny w sprawie tworzenia Związku Powiatów “Subregionu Jurajskiego”. List podpisali: prezydent Częstochowy Wiesław Maras, starosta częstochowski Wiesław Bąk, starosta kłobucki Jerzy Perz i starosta myszkowski Ryszard Chachulski. Inicjatywa powołania Związku jest pomysłem lokalnych przedsiębiorców, skupionych w Konsorcjum Inwestycyjno – Autostradowym s.a. Choć mówiono o konieczności współpracy z gminami na sali nie było ani ani przewodniczącego Klubu Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Ziemi Częstochowskiej ani przewodniczącego Związku Gmin Jurajskich.

Po co powstał związek?

Odpowiedź zawarta jest w deklaracji celów. Czytamy w niej m.in., że chodzi o: “Integrację społeczności północnego obszaru województwa śląskiego, które ze względów historycznych, geograficznych, a także instytucjonalnych – łączą naturalne związki; wykorzystanie wspólnego potencjału gospodarczego dla rozwoju tych ziem, poprawy jakości życia mieszkańców i warunków działania małej i średniej przedsiębiorczości; budowa instytucjonalnych ram dla optymalnego przygotowania subregionu do pozyskiwania środków z unijnych funduszy strukturalnych i spójnościowych”.
Najistotniejszy wydaje się cel ostatni. Wyodrębniono go w deklaracji podpisanej przez przedstawicieli powiatów: “Głównym celem (…) jest i powinno być optymalne przygotowanie subregionu do sprawnej i ukierunkowanej absorpcji środków Unii Europejskiej”.
W deklaracji wymienione zostały także pomysły projektów priorytetowych dla związku. Są to projekty związane z: “Przebiegającym przez tereny północno-wschodnie woj. śląskiego, planowanym odcinkiem autostrady A-1, otaczającą go infrastrukturą wraz ze skojarzeniem z modernizacją drogowych układów komunikacyjnych powiatów: kłobuckiego, myszkowskiego, ziemskiego częstochowskiego i Częstochowy zgodnie z ich strategiami rozwoju; ochroną środowiska, zintegrowaną koncepcją rozwoju ruchu turystycznego na obszarze subregionu; rewaloryzacją zabytkowych obiektów i budowli położonych na terenia powiatów: kłobuckiego, myszkowskiego i ziemskiego częstochowskiego; unowocześnieniem wizerunku i funkcjonalności Częstochowy, miast powiatowych oraz miast siedzib gmin, na potrzeby obsługi społeczności zamieszkującej subregion oraz ruchu turystycznego; wykorzystaniem znajdujących się na terenie powiatów tworzących subregion bogactw naturalnych”.

Konieczna współpraca

Spróbujmy oszacować – co my z tego będziemy mieli. Inicjatorami było grono przedsiębiorców z KI-A, w szczególności motorem działań na rzecz związku stał się Dariusz Sałajewski. Pomysł poparł także w imieniu Izby Przemysłowo – Gospodarczej Artur Gacek. I to nie powinno dziwić. Przedsiębiorcy częstochowscy są żywo zainteresowani, by w subregionie zagospodarowano możliwie największe kwoty ze środków pomocowych UE. Mogą oni być bezpośrednimi lub pośrednimi beneficjentami tej pomocy.
Bezpośrednimi w tym sensie, że wśród ponad 200 różnego typu programów unijnych, z których Polska skorzystać będzie mogła po 2004 r. (przypuszczalnej dacie wejścia do UE) jest sporo skierowanych na wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw. Warunkiem korzystania z większości z nich jest współpraca przedsiębiorców z samorządem; muszą one być zbieżne z lokalną i regionalną strategią rozwoju. Przepisy unijne, co prawda, nie uwzględniają preferencji dla lokalnych przedsiębiorstw przy wykonaniu inwestycji współfinansowanych z UE. Przeciwnie, nawet na modernizację ulic Legionów i Faradaya (współfinansowaną z PHARE) konieczny jest przetarg międzynarodowy. Ale nawet bez tych preferencji – każda inwestycja to potencjalne szanse dla naszych. Udana inwestycja to zwiększenie naszej atrakcyjności inwestycyjnej, to strumień pieniędzy zostających w subregionie. Budowa drogi ożywia nie tylko producentów cementu i asfaltu, ale i producentów chleba i butów kupowanych przez robotników zatrudnionych na budowie.
Są to rzeczy oczywiste. I w gronie przedsiębiorców widać coraz większą niecierpliwość, że omijają nas unijne dotacje.
Drogi ekspresowe buduje się na południu. Na Górnym Śląsku konsumowane było do tej pory kilkakrotnie więcej środków z programu PHARE niż na ziemi częstochowskiej. Nic dziwnego więc, że przedsiębiorcy wyszli z pomysłem przyspieszenia działań, że nie tylko przygotowali spotkanie, tekst deklaracji i zarys programu; lecz i postawili starostom szampan i kotlety, by tylko ci zechcieli podjąć pomysł. Inicjatywa przedsiębiorców jest tym istotniejsza, że mogą oni odgrywać tu rolę motoru.

Zdążyć przed wyborami

We wrześniu odbędą się wybory samorządowe. Przez kilka miesięcy zarządy powiatów będą zajęte kampanią wyborczą. Potem nowe władze będą się “konstytuować”, czyli będzie przerwa w pracy samorządów. Chcąc uzyskać szansę na dofinansowanie z UE w latach 2004-2006 do września wszystkie projekty muszą zostać “zapięte na ostatni guzik”. Projekty muszą więc zostać wybrane wiosną, po czym przekazane do opracowania przez fachowców. W takim właśnie ujęciu inicjatorzy powstania związku – pan Sałajewski i KI-A, czy IPH z panem Arturem Gackiem – mogą stanowić eksperckie zaplecze działań związanych z możliwością absorbcji środków. Ważnym też elementem, na co wskazał w czasie spotkania starosta myszkowski Ryszard Chachulski, jest przyciągnięcie gmin. Przekształcenie Związku Powiatów w Związek Gmin i Powiatów.
Współpraca jest niezbędna, nie tylko ze względu na fundusze unijne. Częstochowa jako miasto jest czynnikiem decydującym o rozwoju całego subregionu. Zarówno jej rozwój jak i regres oddziałuje na sytuację w sąsiednich powiatach. Zwłaszcza w ziemskim częstochowskim i w kłobuckim. Widoczny jest już proces dominacji na Jurze ośrodków z Zagłębia, skąd pojawia się więcej inwestorów prywatnych niż z Częstochowy.
Nie będzie rozwoju Kłobucka, Mykanowa, Olsztyna czy Blachowni bez rozwoju Częstochowy. Nie da się osobno przeciwdziałać bezrobociu, nie da się budować dobrego systemu usług zdrowotnych czy edukacyjnych, nie da się stworzyć zwartego systemu komunikacyjnego bez współpracy powiatów ziemskich i miasta.
Deklaracja została podpisana. Wszyscy obecni na sali, w tym wicewojewoda Marek Sztolcman, senatorowie i posłowie z naszych stron przyjęli ją bardzo sympatycznie.

JAROSŁAW KAPSA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *