Cecylia Szerszeń – ukończyła studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Od 1978 roku zawodowo zajmuje się malarstwem. Należy do częstochowskiego Okręgu ZPAP. Często uczestniczy w plenerach malarskich. Obecnie mieszka w Blachowni. Ulubiona technika: olej, pastel, akwarela. Ulubiony temat – pejzaż.
Od 14 maja w Miejskiej Galerii Sztuki Cecylia Szerszeń prezentuje swoje malarstwo z okazji 35-lecia pracy artystycznej.
Tłumnie przybyli na wernisaż goście, usłyszeli od wzruszonej malarki: – Zależy mi, żeby moje obrazy dostarczały wielu estetycznych przeżyć i wzruszeń”. I rzeczywiście. Oddziałują one potężnym ładunkiem emocji, niepowtarzalnym światłem, tajemnicą i monochromatycznymi odcieniami.
Ze względu na różnorodność prac wystawa ma dokładnie przemyślany układ. W pierwszej części można oglądać stare pejzaże z postaciami ludzkimi, później martwe natury, pejzaże w technice akwareli i pasteli, pejzaże jurajskie, które są efektem licznych plenerów malarskich. Ekspozycja licząca ok. 200 obrazów zawiera też dzieła nasycone elementami architektonicznymi. Można zobaczyć starą Częstochowę, widok Kazimierza nad Wisłą, a także architekturę wiejską wkomponowaną w pejzaż. Na wystawie zawisł tylko jeden portret – artystki. Nie bez powodu. Świat malarski Cecylii Szerszeń to przede wszystkim pejzaże – te wiosenne, kolorowe, ciepłe i radosne, ale również – mroczne lasy, mateczniki, konary drzew, zamiecie śnieżne w szarej, brudnej tonacji. To świat odrealniony, pełen nostalgii, zadumy w baśniowym klimacie. – Bo w pejzażu nie ważna jest fotograficzna wierność motywu, ale właśnie nastrój – tłumaczy autorka wystawy. To osobiste, wręcz intymne rozumienie i przeżywanie świata.
Wystawa czynna będzie do 20 czerwca.
AKB