Sukces za Oceanem


Minutą ciszy ku czci śp. Zdzisława Beksińskiego rozpoczęła się siódma aukcja dzieł polskich artystów w Nowym Jorku, zorganizowana przez wielkiego polskiego tenora Wiesława Ochmana i Stowarzyszenie “Nasza Częstochowa”. Odbyła się 6 marca w polskim konsulacie. W rolę prowadzącego, tradycyjnie, wcielił się maestro Ochman.

Zanim jednak przystąpiono do licytacji, na którą czekały rzesze Polaków, maestro na ręce Konsula Generalnego RP przekazał popiersie Ignacego Jana Paderewskiego, dłuta Jerzego Kędziory. – Ten gest przyjęto owacyjnie. Rzeźba zostanie ustawiona w konsulacie, w reprezentacyjnym holu pomiędzy dwoma orłami – relacjonuje nam na gorąco wrażenia Wiesława Ochmana Aleksander Mostowski, prezes Stowarzyszenia “Nasza Częstochowa”.
Na aukcję swoje prace przeznaczyło 80 polskich plastyków. Jak zawsze nie zabrakło obrazów częstochowskich artystów – prace przekazali: Jarosław Kweclich, Jacek Pałucha, Cecylia Szerszeń i Stanisław Marek Śledziński.
Jak poinformował nas prezes Mostowski, przedsięwzięcie zakończyło się ogromnym sukcesem. Sprzedano wszystkie obrazy. Najwyższą cenę – 15 tys. dolarów (brutto) – uzyskał obraz Zdzisława Beksińskiego (prezentowaliśmy go w ósmym numerze “Gazety”). – Ten moment licytacji był niezwykle emocjonujący. Nowych dzieł znakomitego artysty już przecież nie będzie – mówi Aleksander Mostowski. Dobre ceny uzyskały również obrazy naszych malarzy. Pracę Jarosława Kweclicha sprzedano za 1500 dolarów (netto), Cecylii Szerszeń za 1150 dolarów, a Jacka Paluchy za 600 dolarów. – Niespodziewanie duże zainteresowanie wzbudziły obrazy artystów, którzy po raz pierwszy uczestniczyli w aukcji. Na przykład pracę Eugeniusza Wiszniewskiego z Białegostoku kupiono za 1400 dolarów (netto). Gratką dla kolekcjonerów był rysunek ołówkiem niewielkich rozmiarów, profesora Józefa Szajny, który niezmiernie rzadko wystawia swoje prace na licytacje. Po zaciętej walce prace sprzedano za 3100 dolarów. Teraz czekamy na dokładne rozliczenie – mówi prezes Mostowski.
Przedsięwzięcie, promujące polską kulturę za oceanem, jak zawsze usatysfakcjonowało Polaków po obu stronach. Gratulujemy organizatorom.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *