Ma 2,74 m długości, 1,56 m szerokości i waży 480 kg. Pudło rezonansowe pokryte jest czarnym lakierem, ręcznie polerowanym. Jego elementy drewniane są sklejone z 18 warstw drewna klonowego, a metalowe w postaci ramy z mosiądzu pokrytego specjalnym lakierem. Struny wykonano ze szwedzkiej stali owiniętej cieniutkim miedzianym drucikiem, zaś uderzające w nie młoteczki (ważą w sumie 8,39 kg) zabezpieczono przed insektami i wilgocią. Klawisze z bawarskiego świerku są odporne na plamy i tak wykończone, by nie ślizgały się po nich palce.
Mowa tu oczywiście o nowym fortepianie dla Filharmonii Częstochowskiej zakupionym przez miasto w renomowanej hamburskiej fabryce fortepianów marki “Steinway&Sons”. Kosztował 350 tysięcy złotych (sprowadzenie – dodatkowo 50 tysięcy). Spośród ośmiu instrumentów wystawionych do prezentacji przez firmę, został wybrany właśnie ten. Decyzję podjęli dyrektor artystyczny Filharomnii Częstochowskiej Jerzy Salwarowski oraz jego syn Hubert Salwarowski, pianista wirtuoz. Według dyrektora Salwarowskiego, jednym z kryteriów branych pod uwagę przy wyborze instrumentu, był jego silny i srebrzysty dźwięk, pozwalający na grę z orkiestrą w dużej sali koncertowej. Zadecydowano o tym po “przegraniu” każdego z nich.
Odsłonięcia i prezentacji cennego instrumentu przedstawicielom mediów w dniu. 28 lutego dokonali Prezydent Tadeusz Wrona oraz dyrekcja Filharmonii Częstochowskiej – Beata Młynarczyk i Jerzy Salwarowski. Przed ceremonią cała trójka założyła białe, bawełniane rękawiczki, chroniące dwunastowarstwowy czarny lakier przed potem.
– Dla Filharmonii to ogromne wydarzenie, jesteśmy bardzo wdzięczni Panie Prezydencie. Fortepian będzie używany tylko przez znamienitych wykonawców oraz na specjalnych koncertach – powiedziała po zdjęciu niebieskiego płótna Beata Młynarczyk.
– To wyraz wdzięczności miasta dla Filharmonii – odpowiedział prezydent Wrona.
Jak zapewniła dyrektor Młynarczyk, instrument będzie przechowywany w optymalnych dla niego warunkach, w zamkniętym pomieszczeniu, specjalnie dla niego wybudowanym za sceną. Dodatkowo, w pomieszczeniu będzie zainstalowany higrometr, określający temperaturę i wilgotność.
Pierwszy koncert z udziałem nowego instrumentu już 24. marca br.
Tekst i foto:
ZBIGNIEW BURDA