9. grudnia w Stajni “Biały Borek” w Biskupicach wystąpił Andrzej Sikorowski z córką Majką. Akompaniował im na gitarze Marek Tomczyk (“Pod Budą”) oraz na keybordzie i akordeonie Jarosław Kaganiec (muzyk krakowski, gra na płycie Kraków – Saloniki).
– Jesteśmy w Stajni po raz trzeci. To już tradycja… A dla nas Krakusów, wszystko, co ma tradycję, ma swój specjalny smak – mówił Andrzej Sikorowski.
Artyści wykonali, m.in., nowe piosenki z płyty Andrzeja Sikorowskiego i Majki Sikorowskiej “Kraków – Saloniki”, przypomnieli również piosenki Andrzeja Sikorowskiego i Grupy “Pod Budą”: “Jeść, pić, kochać”, “Ale to już było” (napisane przez Sikorowskiego dla Maryli Rodowicz), “I nic i nic”, “Kołysanka dla sąsiadki”.
Świąteczna atmosfera, którą przywieźli, udzieliła się publiczności. Artyści bisowali kilka razy. Po recitalu rozmawiali z gośćmi i podpisywali płyty.
UG