Składowisko odpadów przy ulicy Przemysłowej 20 w Konopiskach to ciągła udręka dla mieszkańców Dźbowa, częstochowskiej dzielnicy. – Fetor jaki wydobywa się ze składowanych na wysypisku śmieci jest nie do wytrzymania – mówią mieszkańcy.



W sprawie tej przykrej niedogodności zainterweniował radny Klubu PiS Andrzej Sowa. W imieniu mieszkańców napisał pismo do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach o podjęcie kontroli na wysypisku. – Od dłuższego czasu przykre zapachy stanowią niedogodność obniżającą jakość życia mieszkańców, których posesje są zlokalizowane w pobliżu składowiska odpadów w Konopiskach przy ulicy Przemysłowej 20. To niedopuszczalne, aby tak zatruwać życie innym – mówi radny Sowa.
W załączeniu przedmiotowe pismo w sprawie podjęcia czynności kontrolnych.