W Regionalnym Ośrodku Kultury w Częstochowie od 4 marca możemy oglądać wystawę Andrzeja Sobolewskiego pt. “Ladakh – Tybet nieznany”.
Autor, z wykształcenia historyk, w swoich wędrówkach przemierzał wielokrotnie Indie i Tybet. Nie są to wyprawy łatwe. Aby dostać się do Ladakh, trzeba przejść cały masyw gór o wysokości 5000 m. Dla zwykłego, niedoświadczonego turysty, jest to przedsięwzięcie karkołomne, czasami ponad siły, mogące skończyć się nawet tragicznie. Ladakh jest miejscem fascynującym,egzotycznym, znaczna część terenu położona powyżej 3 tyś. m npm., otoczona jest wiecznie ośnieżonymi szczytami Himalajów i Karakum. Większość ludności to buddyści, mający te same korzenie religijne i kulturowe co Tybetańczycy Połowa ziemi należy do mnichów buddyjskich, którzy uprawiają tu pszenicę i jęczmień, hodują jaki i kozy. To kraina egzotycznie piękna, lecz zarazem bardzo biedna. Jej mieszkańcy odznaczają się jednak wielką życzliwością dla obcych. Autor wystawy znakomicie uchwycił klimat tego regionu, majestat Himalajów, mentalność ludzi, urok obrzędów i obyczajów. Niestety, wiele do życzenia pozostawiają fotografie od strony technicznej. Wykonane nie najlepszym sprzętem cyfrowym, psują swoim “plastikowym” kolorem oraz cyfrowym “ziarnem” naturalny efekt przepięknych obiektów. Zdjęciom brakuje głębi perspektywy, koloru i ostrości. Brakuje dynamicznego i bliskiego kadrowania, operowania ogniskową obiektywu. Te wszystkie niedociągnięcia kładę na karb niedoskonałości sprzętu, który posłużył do rejestracji obrazów. Andrzej Sobolewski nie poradził sobie również ze specyficzną grą światłocienia, która występuje właśnie na tych terenach i na tej wysokości. A szkoda. Wystawa prezentowana w ROK-u jest więc bardziej dokumentacją wyprawy bez większych walorów artystycznych. Jest to jednak moje subiektywne odczucie, które na pewno nie przeszkodzi innym odbiorcom w wyrobieniu sobie własnego zdania na temat twórczości Andrzeja Sobolewskiego
Wystawę można oglądać do 16 marca.
ZBIGNIEW BURDA