Od parafii do parafii w byłym województwie (65)
Po wejściu przez sklepioną bramę, która dźwiga dzwonnicę na dziedziniec kościelny w Staromieściu, rzuca się w oczy duża, kamienna tablica przybliżająca chronologicznie historię tego niezwykłego miejsca (łącznie z wykazem wszystkich proboszczów). Stanowiąc ślad inwencji wspomnianego już w poprzednim odcinku, ks. Mariana Meresińskiego, jest bardzo rzadko spotykanym w innych kościołach naszego regionu opisem historii parafii, bardzo przydatnym dla turystów.
Udając się teraz do sąsiedniej parafii w Sokolnikach – na południe od Staromieścia – warto na rozjeździe dróg pojechać jeszcze dalej na południe (szosa na Pradła), by po 1,5 km zauważyć na wysokiej skarpie za poboczem (po lewej) samotną, murowaną kapliczkę (na zdjęciu). Na jej ścianie znajduje się kamienna tablica stanowiąca jeszcze jeden ślad po księdzu M. Meresińskim. Treść przekazu na niej jest następująca: “Kapliczka wybudowana ok. 1780 r. na miejscu historycznej pustelni. Tutaj trwali w ubiegłych wiekach na modlitwie i rozważaniu Boga liczni pustelnicy.W dokumentach kościoła w Staromieściu figurują: 1740 Stanisław Zabłocki były wojskowy, 1782 Kazimierz Derechowicz budowniczy tej kaplicy. Odnowienie dedykujemy papieżowi Janowi Pawłowi II z racji jego pielgrzymki do Polski 2-10.VI.1979. Proboszcz Staromieścia 16.VII.1980”.
Wracając teraz do parafii w Sokolnikach (wieś włościańska, która już w 1827 r. posiadała szkołę elementarną) to znajdziemy się tutaj już na terenie najdalej na wschód wysuniętej Wyżyny Częstochowskiej (Jura Krakowsko-Częstochowska). Stąd też cztery miejscowości należące do tej parafii (Bliżyce, Dobrogoszyce, Zagórze i Dzibice) leżą już na wysokościach powyżej 350 m npm. Parafia ta powstała w 1928 r., po wydzieleniu jej ze Staromieścia. Wtedy też wybudowano niewielki, drewniany kościółek. Spełniał on swoją rolę do lat 90. ub. wieku. Gdy jednak uporano się z budową obszernego, kamienno -betonowego kościoła (rozpoczętą w 1976 r.), z wolnostojącą obok, wysoką wieżą w kształcie iglicy, to dotychczasowa świątynia skazana została na zupełne opuszczenie i powolną ruinę (na zdjęciu).
Zamykającą od południowego-wschodu obszar byłego województwa jest parafia w Kroczycach. Należy ona jeszcze do dekanatu lelowskiego i stanowi naturalną granicę wspaniałej krainy, jaką jest Jura Częstochowska (więcej o niej w następnych odcinkach). Kroczyce były wzmiankowane już 1262 r., a parafia powstała tutaj w 1373 r. Wcześniejsze kościoły był drewniane, lecz obecny jest już murowany, z dwoma kamiennym wieżami (na zdjęciu). Powstawał on w latach 1893-95 przez rozbudowę wcześniejszej, murowanej już kaplicy. Słynie obecnie z posiadania skalnego ołtarza, który jest wykonany z jednej bryły miejscowego kalcytu (szklisty i przezroczysty minerał wapienny) i ma przypominać słynną grotę z Lourdes. W r. 1961 umieszczono w południowej wieży kościoła dwa dzwony o imionach: “Jacek” i “Maria” – upamiętniające patronów parafii, którymi są św. Jacek i św. Maria Magdalena.
Odpowiedź dla internauty:
W sporządzonym w 2000 r., przez Śląski Urząd Wojewódzki spisie “Miejsc Pamięci Województwa Sląskiego”, zawarta jest pod pozycją 109/11 GW Lelów – Zbyczyce informacja: “Grób zbiorowy wojenny porucznika Teodora Werbińskiego 7-PAL, 18 żołnierzy i 5 osób cywilnych poległych 4 wrzesnia 1939 r.”. Inforamcja ta, jak i inskrypcja na tej mogile, stały się dla mnie dowodami, że walczyli pod Lelowem: oficer i żołnierze (kanonierzy) z 7-go Pułku Artylerii Lekkiej w Częstochowie. Jeśli jednak było inaczej będę wdzięczny za właściwą informację na ten temat. Przyda się ona nie tylko mnie (zbieraczowi przydrożnych i cmentarnych śladów II wojny światowej w naszym regionie), ale szczególnie opiekunom grobu, czyli Urzędowi Gminy w Lelowie, który jest autorem tej – być może – fałszywej informacji.
Z poważaniem Andrzej Siwiński
ANDRZEJ SIWIŃSKI