Od kilku dni w Częstochowie, przy ul. Or-Ota 9, działa Rodzinny Dom Dziecka. Swój dom znalazła w nim czwórka dzieci od 7. do 16. roku. Organizatorem placówki są państwo Jolanta i Antonii Kossak, którzy wcześniej od 2004 roku byli dyrektorami pogotowia rodzinnego.
– Rodzicielstwo zastępcze to niewątpliwie jedno z najpiękniejszych wezwań, ale i jedna z najtrudniejszych ludzkich misji. Wierzę, że dzieci odnajdą tu ciepło i miłość – powiedziała podczas uroczystego otwarcia Elżbieta Różycka dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie. – Czwarty rodzinny dom dziecka w mieście, to plon naszej akcji „Masz serce otwórz do niego drzwi”. Po każdej edycji pojawiają się kolejne podobne placówki. 26 maja, w Dniu Matki otworzymy kolejny – dodała.
Jolanta i Antonii Kossakowie w pogotowiu rodzinnym wychowali osiemnaścioro dzieci. Tera, gdy ich córki dorosły, postanowili podjąć kolejne działanie. – Gdy córki się wyprowadziły rzuciłam pomysł poprowadzenia domu. Mąż nie oponował. Szybko zapadła decyzja i dzisiaj możemy cieszyć się z uroczystego otwarcia naszego Rodzinnego Domu Dziecka – mówi Jolanta Kossak.
W dniu otwarcia palcówki dzieci od wiceprezydenta Ryszarda Majera dostały wymarzone zabawki. Liwia dom dla lalek, Oskar – terenowy samochód na baterie, dwie najstarsze dziewczynki – MP3. – Otwarcie nowej placówki jest dowodem, że kontynuujemy tradycje miejsca, w którym przedtem było pogotowie rodzinne. Wykorzystujemy dobrego ducha tego miejsca – mówił Ryszard Majer.
Rodzinny Dom Dziecka przy Or-Ota 9 poświęcił ks. Krzysztof Rak.
Obecnie w Państwowych Domach Dziecka w województwie śląskim przebywa 25 tysięcy dzieci. W rodzinach zastępczych i rodzinnych domach dziecka wychowuje się dwukrotnie więcej dzieci. Najwięcej Rodzinnych Domów Dziecka w województwie śląskim funkcjonuje w Częstochowie cztery (przy ul. Połanieckiej, Kolorowej, Br. Alberta i Or-Ota) w Żywcu i Rudzie Śląskiej – po trzy; w Chorzowie i Rybniku – po dwa.
URSZULA GIŻYŃSKA