Ni z tego ni z owego, jak to w życiu często bywa, w okresie świątecznego nicnierobienia zauważyłam teledysk o swojsko brzmiącym tytule, „My Słowianie”, oczywiście, jak przystało na ostatnie czasy, mocno okraszony pięknymi paniami. A że to okres, kiedy mamy sporo czasu na różnego rodzaju przemyślenia sprawdziłam, czy może jest coś nowego i odkrywczego w temacie naszych przodków. Okazało się, że i owszem.
Najnowsze badania zespołu profesora Tomasza Grzybowskiego z Zakładu Genetyki Molekularnej i Sądowej CM UMK dowodzą, że nasi przodkowie zamieszkiwali te tereny już kilka tysięcy lat temu, a jedynie w okolicach V wieku naszej ery trochę się wyludniło za sprawą wędrówek. Tematem początków naszej państwowości zainteresował się też profesor Przemysław Urbańczyk, archeolog z PAN, który łączy fakty i przypuszczenia co do czasów Mieszka I. Z jego pracy wynika, że nasz pierwszy władca był potomkiem książąt morawskich, którzy to po rozbiciu przez bratanków Węgrów częściowo zasiedlili okolice kolebki naszej państwowości. Czy możemy mieć mu za złe, że w szybkim tempie podbijał i przyłączał kolejne terytoria? Można by powiedzieć, że to nie była ewolucja, ale rewolucja dokonana przez wojów z Poznania, a może i dowód, że wówczas sąsiedzi z południa stali wyżej, a i tereny dzisiejszej Wielkopolski też rokowały najlepiej.
Oczywiście legenda o trzech braciach z Lechem, Czechem i Rusem nie ma żadnego potwierdzenia, chociaż ten ostatni zaglądał do nas później niejednokrotnie, a i teza o znacznym wpływie Wikingów została poddana w wątpliwość. Według tezy profesora Urbańczyka, Mieszko I był też wyśmienitym dyplomatą – przyjmując Chrześcijaństwo wytrącił argument wszystkim chętnym do nawracania. Historia tylko potwierdziła trafność poczynań Mieszka I, gdy przez ponad dwa wieki trwała krucjata nawracania Prusów i Bałtów w Inflantach. Prawdziwy problem powstał jednak wtedy, gdy już zabrakło pogan, co doświadczyliśmy na przykładzie zakonu krzyżackiego, ale to znamy z historii dobrze opisanej, nie jak to było za czasów Galla Anonima. Wszak My Słowianie, nie gęsi i swój język mamy. Mamy i piękne dziewczyny i Disco Polo też, bo przecież wszyscy Polacy to jedna rodzina.
ANNA GAUDY