Z okazji 120-lecia Szkoły Podstawowej nr 30 odsłonięto powstał mural poświęcony por. Michałowi Brzeskiemu – jej patronowi od 1999 roku.

Uroczystości jubileuszowe odbyły się 15 października. W tym dniu szkolna delegacja po Mszy Świętej złożyła kwiaty w miejscu spoczynku porucznika Michała Brzeskiego. Ten lotnik i uczestnik wojny obronnej z hitlerowskimi Niemcami z 1939 roku jest patronem SP nr 30 już od 26 lat.
Zasadnicza część uroczystości odbyła się w siedzibie szkoły. Wśród zaproszonych gości byli, między innymi, naczelnik Wydziału Edukacji UM Rafał Piotrowski; przedstawiciele Kuratorium Oświaty w Katowicach, Województwa Śląskiego, Rady Miasta Częstochowy, Instytutu Pamięci Narodowej, a także nauczycielscy związkowcy, dyrekcje częstochowskich szkół, emerytowani nauczyciele, absolwenci oraz przyjaciele szkoły.
W tym dniu do społeczności szkolnej dołączyli również pierwszoklasiści, którzy ślubowali i złożyli przyrzeczenie, stając się pełnoprawnymi uczniami SP nr 30.
Jedną z najważniejszych chwil spotkania było odsłonięcie wewnątrz szkoły muralu porucznika Michała Brzeskiego – symbolu pamięci, historii i tożsamości tej placówki.
Michał Brzeski urodził się 14 września 1914 r. w Winnicy na Podolu. W 1918 r. z rodziną przeprowadził się do Sandomierza. Maturę zdał w Korpusie Kadetów nr 2 w Chełmnie. Rozpoczął naukę w Szkole Podchorążych Artylerii, ale ostatecznie trafił do lotnictwa. W 1937 r. ukończył kurs obserwatorów w Centrum Wyszkolenia Oficerów Lotnictwa w Dęblinie. Podczas mobilizacji z lata 1939 r. 64 eskadra liniowa, w której służył wówczas Brzeski, została przemianowana na bombową i włączona w skład VI Dywizjonu Bombowego Brygady Bombowej. 31 sierpnia przesunięto ją na lotnisko polowe koło Białej Podlaskiej. Już 2 września Brzeski uczestniczył w bombardowaniu niemieckich kolumn pancernych jadących w kierunku Częstochowy. Podczas nalotu na cel na szosie Herby-Częstochowa jego samolot został trafiony, a on sam – ranny. Na domiar złego zaraz potem jego maszynę omyłkowo ostrzelały polskie oddziały. Brzeski zginął, a jego pilot i strzelec zostali ranni. Samolot przymusowo lądował w Kiedrzynie niedaleko pozycji obronnych 27 pułku piechoty Wojska Polskiego.
Michał Brzeski początkowo pochowany został w miejscu, w którym zginął. Ostatecznie spoczął przy kościele św. Andrzeja Boboli w Kiedrzynie (dziś – dzielnicy Częstochowy). Na kościele jest też poświęcona porucznikowi tablica pamiątkowa.

na bazie informacji organizatorów, UMCz
w galerii obok: fot. udostępnione przez organizatorów
