MÓWIMY W IMIENIU DRZEW


Zarząd Okręgu Ligi Ochrony Przyrody w Częstochowie wyróżniony został nagrodą Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Nieraz przedstawialiśmy na naszych łamach działania LOP. Spróbujmy je podsumować, dowiedzmy się o dalszych planach. Naszym rozmówcą jest prezes ZO LOP Witold Klimza.
– Co, pana zdaniem, było największym sukcesem LOP w zeszłym roku?
– Osobiście najbardziej cieszą mnie nowe inicjatywy. Wspólnie z Fundacją Ekologiczną “Silesia” zorganizowaliśmy we wrześniu i październiku ogólnopolskie warsztaty ekologiczne dla nauczycieli. Były to dwie edycje, uczestniczyło w nich 60 osób ze szkół woj. śląskiego i łódzkiego. Szkolenie prowadziliśmy w Złotym Potoku, trzy dni zajęć terenowych. Warsztaty zostały bardzo dobrze odebrane przez uczestników. Zamierzamy powtórzyć je w tym roku.

Zarząd Okręgu Ligi Ochrony Przyrody w Częstochowie wyróżniony został nagrodą Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Nieraz przedstawialiśmy na naszych łamach działania LOP. Spróbujmy je podsumować, dowiedzmy się o dalszych planach. Naszym rozmówcą jest prezes ZO LOP Witold Klimza.
– Co, pana zdaniem, było największym sukcesem LOP w zeszłym roku?
– Osobiście najbardziej cieszą mnie nowe inicjatywy. Wspólnie z Fundacją Ekologiczną “Silesia” zorganizowaliśmy we wrześniu i październiku ogólnopolskie warsztaty ekologiczne dla nauczycieli. Były to dwie edycje, uczestniczyło w nich 60 osób ze szkół woj. śląskiego i łódzkiego. Szkolenie prowadziliśmy w Złotym Potoku, trzy dni zajęć terenowych. Warsztaty zostały bardzo dobrze odebrane przez uczestników. Zamierzamy powtórzyć je w tym roku.
Zrealizowaliśmy konkurs na najlepszą pracę magisterską i licencjacką o tematyce ekologicznej, napisaną w 2000 i 2001 r. na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym Wyższej Szkoły Pedagogicznej i na Wydziale Inżynierii i Ochrony Środowiska Politechniki Częstochowskiej. Nagrodziliśmy 4 prace. Zostały one wydane w nowoczesnej formie – na płycie CD-ROM umieszczonej w broszurze zawierającej informacje o LOP i o konkursie. Tu dodam, że prace nagrodzone można także przeczytać na naszej stronie internetowej. Idziemy z duchem czasu – mamy już taką stronę.
Dzięki wychowawcom z przedszkola nr 38 w Częstochowie udało nam się dotrzeć z edukacją ekologiczną do placówek przedszkolnych. Nauczyciele przedszkoli stworzyli własną grupę w ramach LOP. Organizowane są cykliczne spotkania na temat wprowadzania edukacji ekologicznej. Zorganizowaliśmy konkurs dla nauczycieli pod hasłem “Dziecko i przyroda”. Niedawno u was, w “Częstochowskiej”, publikowana była praca nagrodzona w tym konkursie. Wydawana jest też gazetka dla przedszkolaków “Spotkania z przyrodą”. Zawiera ona ćwiczenia dla dzieci – rysunki do pokolorowania, rysunki z sylwetkami ptaków, z liśćmi, i drzew. Pomysł gazetki jest autorstwa Anety Siweckiej i Małgorzaty Szymczakiewicz z przedszkola nr 38. Za pośrednictwem urzędów gmin rozsyłamy gazetkę do wszystkich przedszkoli w regionie.
To dla mnie bardzo ważne działania. Chcemy docierać z edukacją ekologiczną i do dzieci, i do dorosłych.
– Dodajmy do tego, opisywane w naszej “Gazecie”, konkursy dla szkół.
– Tak, oczywiście. Rozwijając nowe inicjatywy nie można zaniedbać starych, wypróbowanych. W 2001 r. organizowaliśmy 9 konkursów. Była to Olimpiada Wiedzy Ekologicznej – etap szkolny i regionalny. Konkurs “Mój Las” – uczestniczyło w nim 160 uczniów, uczennica z SP we Wrzosowej uzyskała I miejsce na etapie ogólnopolskim. Konkurs na najlepsze koło LOP – uczestniczyło 36 szkół. Konkurs dendrologiczny, konkurs “Żyjmy bezpiecznie w zdrowym środowisku” organizowany wspólnie z KM Policji, konkurs plastyczny dla przedszkolaków “Barwy wiosny”. O konkursie “Dziecko i przyroda” oraz na najlepszą pracę magisterską wspomniałem. Kontynuujemy także akcję “Miejsce, które nie może zaginąć”. Rozstrzygnięcie przewidujemy w maju. W czasie wakacji zorganizowaliśmy obóz ekologiczny w Lubawce na Dolnym Śląsku dla członków LOP z ZS im. C.K. Norwida.
Inicjujemy i patronujemy także międzyszkolnym imprezom organizowanym przez koła LOP. Do nich należą m.in. “Dni Jury Krakowsko-Częstochowskiej” – ZSE-M, konkurs “Częstochowa i Jura” – LO im. Traugutta, warsztaty ekologiczne “Woda w naszym środowisku” – ZS C.K. Norwida, konkurs na piosenkę i wiersz ekologiczny ZS im. C.K. Norwida, warsztaty ekologiczne dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów – SP 17, Gimnazjum nr 8, Gimnazjum w Pankach, “Twórczość dziecka w wierszu ekologicznym” – SP 19.
Koordynowaliśmy także ogólnopolskie akcje, takie jak “Dzień Ziemi”, “Sprzątanie Świata”, regionalne – “Posadź swoje drzewko”, “Światowy Dzień Ochrony Środowiska” i inne. Wkrótce zakończony zostanie konkurs na dokarmianie zwierząt zimą.
Można pochwalić się widocznymi efektami. Na podstawie sprawozdań z kół powiem, że wysadzone zostały 564 drzewa, 402 krzewy, założono 298 karmników i 124 skrzynki lęgowe, działało 12 patroli młodzieżowych Straży Ochrony Przyrody, zlikwidowano 43 wnyki i sidła.
– Wynik imponujący…
– To nie wszystko. Dobiega końca praca nad wydaniem książki-albumu doktora Janusza Hereźniaka “Rezerwaty regionu częstochowskiego”. Książka ukaże się w kwietniu. Mogę już powiedzieć, że to wspaniała praca. Doskonały pod względem merytorycznym materiał, piękne zdjęcia.
Udało nam się także wydać 5 tys. kalendarzy LOP. Szkołom dostarczamy także materiały edukacyjne – plakaty, foldery, czasopisma, wypożyczamy filmy.
– Sukcesy zawdzięczacie partnerskiej współpracy z WFOŚiGW.
– Oczywiście. Funduszowi zawdzięczamy nawet naszą siedzibę. Współpracujemy także stale z Fundacją Ekologiczną “Silesia” i Regionalnym Centrum Edukacji Ekologicznej w Katowicach. Jestem członkiem Rady Programowej Centrum.
Naszą pracę wysoko ocenia Zarząd Główny LOP w Warszawie. Jestem członkiem ZG, a pani Maria Jasińska – członkiem Sądu Koleżeńskiego.
Działalność ZO LOP to przede wszystkiem społeczne zaangażowanie naszych działaczy. Od “zawsze” wiele nasz LOP zawdzięcza pani Annie Maletz i Marii Jasińskiej. Dużą pomocą służą doświadczeni działacze – pan Franciszek Kasprzak, pan Jerzy Suchy. Mamy wspaniałych nauczycieli – opiekunów kół LOP, mamy młodych ludzi. Z radością mogę powiedzieć, że liczba aktywnie działających rośnie.
Bardzo dobre kontakty łączą nas z wydziałami ochrony środowiska miasta i powiatów. Dobrze wygląda współpraca z gminami, z Kuratorium Oświaty, z Wojewódzkim Ośrodkiem Metodycznym. Wspomagają nas nadleśnictwa Herby, Krzepice, Lubliniec, Złoty Potok, dyrekcja Jurajskich Parków Krajobrazowych. Dużą pomoc okazuje nam Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Łódzkiego, zwłaszcza dr Janusz Hereźniak.
Jako przedstawiciel Ligi uczestniczę w pracach Komisji Gospodarki i Ochrony Środowiska przy Radzie Miasta Częstochowa.
– Czy tam, w Radzie Miasta, udało się przeforsować sprawy związane z ochroną przyrody?
– Możliwość wpływu na decyzje władz samorządowych to ważna sprawa. Podam tu taki przykład. Protestowaliśmy przeciw wieszaniu transparentów na drzewach w Alejach. Udowadnialiśmy, że grozi to niszczeniem drzew. W dyskusji na ten temat przedstawiciele Zakładu Energetycznego sprzeciwiali się wieszaniu transparentów na słupach oświetleniowych, bo mogą się zniszczyć. Słupów więc broni Zakład Energetyczny. A kto przemówi w imieniu drzew… Sprawa skończyła się dobrze. W tym roku miasto przeznaczy środki na budowę specjalnych słupów na transparenty. Drzewa nie będą męczone.
W tym roku odbędą się wybory samorządowe. Przekonujemy wszystkich naszych członków, by aktywnie brali w nich udział. By w czasie kampanii i po jej zakończeniu przedstawiali ekologiczne postulaty. By po wyborach starali się wejść do komisji zajmujących się sprawami ochrony środowiska. Bezpośredni wpływ na decyzje miasta jest naprawdę bardzo ważny.
Chcemy także skorzystać z uprawnień, jakie daje nam prawo. Ustawa o ochronie środowiska przewiduje, że organizacje społeczne mogą być stroną w procesach administracyjnych. Mamy zamiar wystąpić o prawo uczestnictwa we wszystkich sprawach administracyjnych dotyczących decyzji o wycince drzew. Chcemy przemawiać w imieniu drzew. Bo często łatwiej jest wyciąć drzewo niż skorygować projekt. A Częstochowa, niestety, nie jest miastem tak bogatym w zieleń, jak Poznań czy Kraków.
W oparciu o ustawę o ochronie przyrody mamy zamiar przedstawiać kandydatów na społecznych opiekunów przyrody. Mamy ludzi idealnie nadających się do pełnienia tych funkcji.
– Mówi pan o postulatach związanych z kampanią wyborczą do samorządu. Co chcecie przeforsować w Częstochowie?
– Przez wiele lat prowadziliśmy akcję na rzecz powstania Jurajskiego Parku Narodowego. Z tego nie rezygnujemy, choć nie wiem już, co powinniśmy zrobić, by przekonać władze. Chyba sięgnąć po działania radykalne, przykuć się do skały… W mieście generalnie chodzi nam o zwiększenie ilości terenów zielonych, o zwiększenie nasadzenia nowych drzew i krzewów. Chcielibyśmy też podnieść problem utworzenia obszarów chronionych. Są już od lat propozycje, by ochroną rezerwatową objąć Górę Osonę, łąki Błeszna i, zwłaszcza, Gąszczyk. O konieczności utworzenia rezerwatu “Gąszczyk”, w przełomie mirowskim Warty, mówi się od blisko 20 lat. To przyrodniczo bardzo bogate miejsce, miejsce które trzeba chronić.
Przypomnę tu o naszej akcji “Miejsce, które nie może zaginąć”. To dokumentowanie naszego dziedzictwa przyrodniczego, to odszukiwanie miejsc cennych, które powinno się chronić. To też będzie nasz temat w czasie wyborów samorządowych.
– Co, prócz aktywnego udziału w kampanii wyborczej, uważacie za najistotniejsze w przyszłym roku?
– Dotarcie do nowych ludzi, nowych środowisk. Mamy 5 102 członków, z tego 4 870 to młodzież szkolna. Z 75 kół – szkolne to 71, koła dorosłych – 4. Nie rezygnujemy, wręcz przeciwnie, chcemy rozszerzać naszą działalność w szkołach; równocześnie zależy nam na jak najliczniejszym przyciągnięciu ludzi dorosłych. Tak, by przyroda mogła liczyć na dobrze merytorycznie przygotowanych, pełnych zapału, pracowitych obrońców.
– By mocniej przemawiać w imieniu drzew…
– I zwierząt.

JAROSŁAW KAPSA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *