MIEJSCA PRACY ZAJĘTE…


Koszmary senne uczniów liceów, techników i studentów zapewne w obecnej chwili dotyczą bezrobocia. Prawie 20% obywateli naszego kraju nie ma pracy, a będzie jeszcze gorzej. Rząd co prawda przygotowuje projekty ustaw, które mają zmniejszyć liczbę bezrobotnych, ale na razie nie przedstawia żadnych konkretów.
W Powiatowym Urzędzie Pracy w Częstochowie zarejestrowanych jest 1548 absolwentów (stan na koniec lutego 2002 roku). Za absolwentów uznaje się osoby, które swą edukację zakończyły maksymalnie 12 miesięcy temu. Można wprawdzie uznać, że 1548 osób to niewiele, ponieważ w częstochowskim pośredniaku zarejestrowanych jest 29 890 osób, ale i tak jest to przecież ogromna grupa.

Koszmary senne uczniów liceów, techników i studentów zapewne w obecnej chwili dotyczą bezrobocia. Prawie 20% obywateli naszego kraju nie ma pracy, a będzie jeszcze gorzej. Rząd co prawda przygotowuje projekty ustaw, które mają zmniejszyć liczbę bezrobotnych, ale na razie nie przedstawia żadnych konkretów.
W Powiatowym Urzędzie Pracy w Częstochowie zarejestrowanych jest 1548 absolwentów (stan na koniec lutego 2002 roku). Za absolwentów uznaje się osoby, które swą edukację zakończyły maksymalnie 12 miesięcy temu. Można wprawdzie uznać, że 1548 osób to niewiele, ponieważ w częstochowskim pośredniaku zarejestrowanych jest 29 890 osób, ale i tak jest to przecież ogromna grupa.
Najwięcej bez pracy jest absolwentów szkół średnich i policealnych – 513, najmniej liceów – 162. Można to wytłumaczyć tym, że większość kończących licea podejmuje studia na wyższych uczelniach. Ale wyższe wykształcenie wcale nie gwarantuje nam, że po studiach będziemy mieli zajęcie. 413 absolwentów szkół wyższych nie ma pracy. Według zastępcy kierownika PUP w Częstochowie Grażyny Klamek winę za tak trudną sytuację ponoszą dwa czynniki: obecna sytuacja gospodarcza w kraju i wyż demograficzny. “Obecnie na rynek pracy “wchodzą” młodzi ludzie urodzeni pod koniec lat 70-tych i na początku 80-tych. Mało osób starszych odchodzi na emeryturę, a więc są zajęte miejsca pracy, a nowe nie są tworzone”. Jak mówi pani Klamek, nie do końca prawdą jest to, że pracodawcy poszukują ludzi zaraz po liceum czy studiach. “Wielu pracodawców co prawda chętnie zatrudnia młodych, ale z doświadczeniem zawodowym, przynajmniej 3-letnim”. Dobrym rozwiązaniem byłoby więc, gdyby studenci już w trakcie nauki podejmowali pracę czy praktyki. Nie zawsze jednak na to znajdują czas. Doskonale o tym wie Monika, która w ubiegłym roku ukończyła filologię polską. “Nigdzie nie mogę znaleźć pracy. Ani w szkole jako nauczycielka, ani w żadnym innym zawodzie. Pozostają mi tylko promocje w hipermarkecie”.
Rzeczywiście, samo wyższe wykształcenie nic nie daje. Wystarczy przejrzeć ogłoszenia “dam pracę” w jakiejkolwiek gazecie. Aby mieć chociaż cień szansy na zdobycie pracy trzeba biegle władać co najmniej dwoma językami obcymi, posiadać prawo jazdy, robić niezliczone ilości kursów dokształcających i podnoszących kwalifikacje, no i oczywiście obsługiwać komputer.
Aby znaleźć pracę nie należy poddawać się zwątpieniu i wytrwale poszukiwać. Poza tym, niezbędna jest miła powierzchowność, prezencja, komunikatywność.
Absolwenci poszukujący pracy w Urzędzie Pracy w Częstochowie mogą doszkalać się, uczestniczyć w spotkaniach grupowych. Doradcy zawodowi pomogą napisać CV i list motywacyjny. A co najważniejsze, nigdy nie należy się poddawać i mieć nadzieję na lepsze jutro. Wedlug analityków sytuacja powinna się poprawić za 5 lat.
W kolejnych numerach “Gazety Częstochowskiej” przeczytacie o wymaganiach pracodawców i o tym, jak efektywnie poszukiwać pracy.

ŁUKASZ DRYWA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *