143 tys. zł Urząd Miasta Częstochowy przeznaczył na bezpłatne szczepienia przeciw grypie. Dzięki programowi, który ruszył 1 października 2012 r., zostanie zaszczepionych ponad 3 tysiące mieszkańców naszego miasta.
Projekt obejmie osoby powyżej 65. roku życia, dzieci do lat 18 chore na schorzenia przewlekłe i nowotworowe oraz – po raz pierwszy – dzieci z rocznika 2007. – W dotychczasowych akcjach, wspieranych przez Miasto rocznie szczepiło się około 1,5 tysiąca osób. Mamy nadzieję, że tegoroczny program przyniesie jeszcze lepsze wyniki, szczególnie w grupie dzieci – mówi naczelnik Wydziału Zdrowia Urzędu Miasta Częstochowy Grażyna Stramska-Świerczyńska. Przedsięwzięcie realizują trzy przychodnie, wybrane w ramach konkursu ofert: „Południe” przy ul. Mireckiego 29A, „Euro-Medicus” przy ul. Kopalnianej i „Północ” przy ul. gen. Andersa 12. – Każde dziecko przed szczepieniem musi być dokładnie zbadane, stąd placówki musiały wykazać się odpowiednią liczbą specjalistów, posiadaniem dobrze wyposażonych gabinetów szczepień oraz szerokimi możliwościami w zakresie edukacji prozdrowotnej – dodaje naczelnik.
Warto wspomnieć, że aktualnie, przy wsparciu Miasta kwotą 330 tys. zł, trwa projekt szczepień dziewcząt przeciw wirusowi HPV, który wywołuje raka szyjki macicy. Dotyczy on 880dziewczynek, urodzonych w 2000 roku.
UG
tinta
Podczas III Forum Ochrony Zdrowia Forum Ekonomicznego w Krynicy przedstawiono, że z powodu grypy sezonowej polska gospodarka traci każdego roku ponad 600 milionów złotych. Prof. Karina Jahnz-Różyk, prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego, podkreśliła, że dzieje się tak z powodu dramatycznie niskiego poziomu zaszczepienia polskiego społeczeństwa przeciwko tej chorobie (4,5 proc. ogółu populacji w sezonie epidemicznym 2011/2012). Polska potrzebuje zatem opracowania i przyjęcia Narodowej Strategii Zwalczania Grypy. Nad dokumentem pracuje Grupa Robocza ds. Grypy.
Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Europie jeśli chodzi o poziom zaszczepienia społeczeństwa przeciwko grypie. Grypa jest szczególnie niebezpieczna dla małych dzieci, osób po 65 r. ż. i osób z grupy wysokiego ryzyka rozwoju powikłań pogrypowych, w tym przewlekle chorych. Mimo prowadzenia programów szczepień bezpłatnych dla seniorów przez samorządy, choćby w tej tylko grupie wiekowej szczepi się zaledwie 16 proc. populacji, mimo, że wg zaleceń Rady Unii Europejskiej wskaźnik ten powinien sięgnąć ok. 75 proc. do 2014/2015 r.
Wśród przyczyn niskiej wyszczepialności w Polsce najczęściej wymienia się m.in. brak stosownych rekomendacji lekarskich, brak rzetelnej wiedzy na temat grypy i szczepień ochronnych w społeczeństwie a w konsekwencji niewłaściwe ich postrzeganie oraz ograniczony dostęp do bezpłatnych szczepionek.
27 września br., podczas spotkania w magistracie, promującego projekt szczepień przeciw grypie dofinansowywany przez Urząd Miasta Częstochowy, dyrektorzy szkół i przedszkoli wysłuchali wykładu nt. „Promocji zdrowia w edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej – znaczenia szczepień przeciw grypie w profilaktyce zakażeń”, który wygłosiła dr n. med. Jolanta Warzycha, specjalista pediatrii, neonatologii, alergologii. Po prelekcji pani doktor udzieliła nam wywiadu.
Pani doktor, szczepienia są dobrodziejstwem współczesnej medycyny. Często ratują życie i zdrowie, a mimo to, pojawiają się głosy negujące zalety szczepień.
– Ale dzisiaj szczepienia są również największym wyzwaniem współczesnej medycyny i wakcynologii. I paradoksalnie, im bardziej rozwijają się ruchy antyszczepionkowe, tym wakcynologia rozwija się szybciej. Trzeba podkreślić, że szczepienia przeciw grypie są ważne dla różnych grup wiekowych. Dla dzieci powyżej szóstego miesiąca życia, w wieku przedszkolnym, szkolnym, ale i dla dzieci z chorobami przewlekłymi oraz dla osób powyżej 65 roku życia. Nie możemy ograniczać wskazań tylko do wieku rozwojowego, trzeba je rozszerzać na całą populację. Szczepienia przeciw grypie zaczynamy już od małych dzieci półrocznych.
Czy jednak szczepienie małych dzieci jest bezpieczne? Głosy sprzeciwu pojawiają się często w kontekście wieku dzieci.
– Media lansując ruchy antyszczepionkowe ukazują stwierdzenia, że szczepionki wywołują choroby alergiczne. Jako alergolog mogę powiedzieć, że jest to kłamstwo. Szczepionki pomagają w zwalczaniu chorób alergicznych, pomagają w redukcji liczebności tzw. wrześniowej epidemii astmy. Mamy też niewiele przeciwwskazań do stosowania szczepień przeciw grypie. Są to: alergia na białko jaja kurzego, alergia na Tiomersal Sodu, czyli składnik konserwujący szczepionki, alergia na neomycynę oraz wysoka gorączka – do szczepienia nie kwalifikuje gorączka powyżej 38,5 stopni Celsjusza. Ale, co ważne, do każdego dziecka podchodzimy indywidualnie. Przed podażą szczepionki każde dziecko powinno być zbadane przez lekarza pediatrę, ewentualnie przez lekarza rodzinnego. Dziecko jest szczepione po świadomej zgodzie rodzica, któremu rzetelnie przedstawiamy wiedzę na temat szczepień. Owszem, nie mamy pewności, że dziecko na grypę nie zachoruje, ale jeśli tak się zdarzy, to przebieg choroby będzie łagodniejszy i na pewno zapobiegniemy powikłaniom.
Jak wiele dzieci jest szczepionych?
– Z tym pytaniem należałoby się zwrócić do dyrektora Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, ponieważ dyr. Dariusz Nowicki prowadzi bardzo dokładną statystkę zgłaszalności zachorowań. Tylko dzięki Stacji wiemy, ile osób zachorowało na grypę, ile miało podejrzenia grypy. Trudno mi powiedzieć, ile osób skorzysta z tegorocznego programu i ile się w ogóle zaszczepi. Myślę, że dużo zła w zakresie ruchów antyszczepionkowych zrobił rok 2009. Wirus grypy o symbolu A1/H1 spowodował spadek zainteresowania szczepieniami. Oczywiście musimy odróżniać grypę od przeziębienia. Grypa ma nagły początek, charakteryzuje ją wysoka gorączka, suchy, szczekający kaszel, katar, chrypka, nudności i wymioty. Natomiast przeziębienie rozwija się powoli i objawy nie są tak nasilone. Osoba, która chorowała na grypę powie: bolało mnie wszystko.
Jakie mogą być powikłania pogrypowe?
– To bardzo długa lista. Zapalenie oskrzeli, tzw. grypowe zapalenie płuc, zapalenie ucha środkowego, powikłania krążeniowe, zapalenie mięśnia sercowego, mogą być psychozy, powikłania z zakresu układu pokarmowego – nudności, wymioty, nawet rzekome zapalenie wyrostka robaczkowego.
Pani Doktor, grypa towarzyszy nam od zawsze…
– …tak, to jednostka historycznie bardzo stara. Pierwszy opis grypy mamy z roku 412 przed narodzeniem Chrystusa. Opisał ją Hipokrates, ojciec medycyny.
Właśnie, jak zatem przekonać rodziców, by zaszczepili swoje dziecko przed grypą, która jest tak powszechna? Wiele osób uważa, że zwalczy się ją naturalną odpornością organizmu.
– Myślę, że trzeba o tym mówić szczerze, że szczepienie niekoniecznie zapobiegnie chorobie, ale przebieg jej uczyni łagodniejszy i na pewno zapobiegnie powikłaniom. Można sięgnąć do literatury, na przykład artykułów pani dr Bożeny Dubiel, która opisuje negatywny wpływ wirusa grypy na kobiety ciężarne, można też sięgnąć do danych pediatrycznych. Natomiast nie jest naszym zadaniem zmuszać kogoś do szczepienia, rodzic sam ma zrozumieć tę konieczność.
Dlaczego szczepienia przeciw grypie trzeba powtarzać co roku?
– To konsekwencja zmienności antygenowej wirusów grypy. Mamy trzy typy wirusa grypy A,B,C, i każdy z nich ma swoje podjednostki. To tworzy wiele kombinacji antygenowych.
Wspomniała pani podczas wykładu, że najlepszym okresem do szczepienia przeciw grypie jest pięcioletni wiek dziecka.
– U 5-letniego dziecka wykształcony jest już pierścień gardłowy Waldeyera, zwany również pierścieniem chłonnym gardła, a więc skupiska tkanki chłonnej, odpowiedzialnej za odporność dziecka. Uważam jednak, że nie tylko pięciolatki, ale wszystkie dzieci, które są w dużych skupiskach, w przedszkolach, szkołach, domach dziecka, powinny być szczepione. Grypa to choroba wirusowa, przenoszona drogą kropelkową i zarażamy się od zakażonego człowieka lub zainfekowanych powierzchni.
Szczepienia przeciw grypie są prowadzone do kilkunastu lat, czy zauważa Pani ich skuteczność? Czy epidemie grypy przebiegają w mniejszym wymiarze niż kiedyś?
– Zauważam taki efekt u moich pacjentów, dlatego polecam szczepienia, ale decyzja należy do rodziców, którzy są pierwszymi edukatorami.
Sejm pracuje nad ustawą o poszerzeniu obowiązkowych szczepień, również odnosi się to do grypy. Jakie jest zdanie Pani doktor?
– Jeśli grypa weszłaby do obowiązkowego kalendarza, to byłoby bardzo dobrze, bo wówczas te szczepienia byłyby dla wszystkich bezpłatne. Aktualnie w Polsce mamy dwa kalendarze szczepień: zalecanych, które są płatne oraz obowiązkowe –bezpłatne. Jako pediatra powinnam powiedzieć, że wszystkie powinny być bezpłatne, by nie narażać rodziców na koszty. Trzeba jednak zauważyć, że szczepienia są tanie, w porównaniu do leczenia. Zatem profilaktyka bardziej się opłaca.
Jak chronić się przed grypą?
– Unikajmy skupisk i osób zakażonych, często myjmy ręce, wietrzmy pomieszczenia, co najmniej 10 minut cztery razy dziennie. Gdy zaczynamy się źle czuć, to najlepiej poleżeć, wziąć środki napotne, witaminę C. Grypy nie leczymy antybiotykiem, stosujemy je przy zakażeniach bakteryjnych.
Dziękuję za rozmowę.
URSZULA GIŻYŃSKA