By Częstochowa była bardziej przyjaznym i nowoczesnym miastem, oczywiście dla pielgrzymów i turystów, to przede wszystkim trzeba byłoby zamknąć dla ruchu i zmodernizować Trzecią Aleję Najświętszej Maryi Panny. Powinna się ona stać prawdziwym deptakiem, z dużą ilością kawiarenek, ofertą kulturalną, sklepami z dziełami sztuki. To powinien być najpiękniejszy fragment miasta.
By Filharmonia była bardziej przyjazna, to oprócz tego co już zrobiliśmy i mamy zamiar zrobić, to musi być w niej klimatyzacja, by publiczność, w sali sprzed 40. lat, odczuwała komfort podczas koncertów.
Częstochowa jest trudnym miastem ze względu na jej pielgrzymkowy i sakralny charakter, dlatego potrzebna jest gruntowna zmiana urbanistyczna. W tej chwili mimo, iż jest o wiele większym miastem niż niektóre miasta wojewódzkie, jak Kielce czy Opole, to jednak trąca trochę zaściankiem.
Wszystkie miasta pielgrzymkowe to 30- 40 tysięczne miejscowości, Częstochowa ze swoimi 260 tysiącami mieszkańców nie może obejść się bez przemysłu. I o tym należy pamiętać, bo z samej turystyki nie będzie w stanie się utrzymać.
Częstochowie potrzebny jest uniwersytet, to podniosłoby zdecydowanie rangę miasta.
ug