W sierpniu br. zostanie zakończona budowa chodnika przy ul. Częstochowskiej w Kłomnicach. O tym – jak informuje pilotująca inwestycję poseł Lidia Burzyńska – zapewnia dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach Michał Mendrok. – 1 września dzieci będą już mogły bezpiecznie iść do szkoły – mówi poseł Burzyńska.
Posłanka w ubiegłym roku doprowadziła do spotkania dyrektora Michała Mendroka z wójtem gminy Kłomnice Piotrem Juszczykiem oraz radnymi i sołtysami. Zapadły wówczas ustalenia w sprawie budowy chodnika, na który mieszkańcy czekają blisko dwa lata. – Inwestycja nie obciąży budżetu gminy. Fundusze na nią przekaże GDDKiA – mówi poseł Lidia Burzyńska. Przypomnijmy, że pierwszy etap budowy ulicy, w 2015 roku, objął położenie asfaltu, wykonanie krawężników i wysypanie chodnika tłuczniem. O wsparcie z GDDKiA w Katowicach starał się wówczas wójt Piotr Juszczyk.
W ostatnich dniach apetyty władz gminy Kłomnice mocno się rozbudziły. Stwierdzono, że budowa chodnika to za mało i wzorem gminy Kruszyna postanowiono zawalczyć o kolejną inwestycję. Chodzi o budowę drogi na DK-91 z Rudnik do Kłomnic. Członek zarządu powiatu częstochowskiego Jan Miarzyński, związany z gminą Kłomnice, przy wsparciu wójta Juszczyka, przygotował w tej sprawie do ministra infrastruktury i budownictwa Andrzeja Adamczyka roszczeniowe stanowisko, pod którym miano zbierać podpisy mieszkańców. Wskutek sugestii radnego gminy Kłomnice Andrzeja Śpiewaka zrezygnowano z tego zamiaru. – Działanie było obliczone na efekt polityczny, przecież zbliżają się wybory samorządowe. Wniosek opierał się nieaktualnym rozporządzenia z 2015 roku. Budowa drogi DK-91 jest przewidziana do realizacji w latach 2020-21. Przemawiają za tym względy ekonomiczne i pragmatyczne. Najpierw trzeba ukończyć budowę autostrady, którą od lat obiecywał rząd PO-PSL, a którą wreszcie realizuje rząd PiS – – podsumowuje pomysł radnego Miarzyńskiego i wójta Juszczyka poseł Burzyńska.
URSZULA GIŻYŃSKA