20 kwietnia bieżącego roku zbudowana w 1885 roku w stylu neogotyckim kapliczka pw. Matki Boskiej Częstochowskiej, przy skrzyżowaniu ul. Piastowskiej i Sabinowskiej w Częstochowie, została staranowana przez tir. W wyniku uderzenia mury kościółka doznały poważnego uszczerbku. Miasto jednak nie podjęło żadnych prac renowacyjnych zabytkowego obiektu. Postawiono prowizoryczne rusztowania, ubytki przykryto płachtą. I na tym zainteresowanie władz się zakończyło.
Losem kapliczki, która jest wpisana do katalogu zabytków sztuki w Polsce oraz jako obiekt historyczny umieszczona w programie promocji Częstochowy, zainteresował się mieszkaniec Stradomia – Adrian Skrzypczak. Dotarł do decyzji (nr 167/2015 z dnia 28 kwietnia 2015 roku,) Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla miasta Częstochowy, w której stanowczo nakazano wykonanie niezbędnych prac remontowo-odtworzeniowych uszkodzonej kapliczki (podstawa prawna art. 108 par. 1 Kodeksu postępowania administracyjnego). Co więcej, decyzji nadano klauzulę natychmiastowej wykonalności Skarbowi Państwa prezentowanemu przez Prezydenta Miasta Częstochowy. Taka formuła, zgodnie z art. 130 par. 3 K.p.a., sprawia, że wniesienie odwołania od decyzji do organu wyższego (tu: Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego) nie wstrzymuje jej wykonania. Zatem organ reprezentujący Skarb Państwa, czyli w tym przypadku Prezydent Częstochowy, winien natychmiast zalecone prace zrealizować, korzystając z funduszy bieżących.
Adrian Skrzypczak uzyskał także pismo (wystawionego dnia 3 lipca 2015 roku) od zastępcy naczelnika Wydziału Mienia i Nadzoru Właścicielskiego Barbary Czajkowskiej, w którym informuje, iż 25 maja br. rzeczoznawca budowlany Tomasz Wachowicz sporządził opinię budowlaną , w której zalecał natychmiastowe zabezpieczenie i wzmocnienie obiektu, który wskutek uderzenia stracił statykę. Szacunkową wartość robót zabezpieczających wycenił na 78 tysięcy złotych netto. Jak wykazano ocena rzeczoznawcy była całkowicie zbieżna z oceną wydaną tuż po wypadku przez komisję z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach Delegatura w Częstochowie.
Prezydent nie podjął jednak żadnych działań. Wręcz przeciwnie, sprawę remontu kapliczki odłożył ad acta.
Odstąpienie od remontu tłumaczono nieuregulowanym stanem prawnym gruntu, na którym jest umiejscowiona kaplica. Fakt ten podkreślono w decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, co jednak nie zwalniało Prezydenta z obowiązku remontu uszkodzonego obiektu. „Dla przedmiotowej nieruchomości nie jest prowadzona księga wieczysta i na podstawie uzyskanych z Wydziału Geodezji i Kartografii UM Cz-wy dokumentów ustalono, iż właściciel nieruchomości nie jest ustalony, natomiast jako władający figuruje Skarb Państwa stąd nakaz wykonania robót został skierowany na Prezydenta Miasta Częstochowy.” – tłumaczył Powiatowy Inspektor.
Piotr Gerasch, pełniący obowiązki naczelnika Wydziału Mienia i Nadzoru Budowlanego Urzędu miasta Częstochowy w piśmie do Skrzypczyka stwierdził jednak, iż „w związku z decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla miasta Częstochowy nakazującą Skarbowi Państwa wykonanie czynności naprawczych miasto zwróciło się do Wojewody Śląskiego o pozyskanie środków na sfinalizowanie prac remontowo-odtworzeniowych.” Wojewoda jednak nie posiadał środków na realizację zadania, a zatem magistrat nie określił terminu realizacji prac.
Tym samym zbagatelizowano nakaz Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla miasta Częstochowy, w którym wyszczególniono konieczne naprawy ze wskazaniem do niezwłocznego wykonania i ze względu na ochronę zdrowia i życia ludzi nadano decyzji klauzulę natychmiastowej wykonalności.
Adrian Skrzypczak dotarł w końcu do naszej redakcji oraz radnego Prawa i Sprawiedliwości – Artura Sokołowskiego, który na sesji 27 sierpnia br. poruszył kwestię koniecznej odbudowy historycznej kapliczki, podkreślając nakazany przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla miasta Częstochowy rygor wykonalności dla Prezydenta Matyjaszczyka. W konsekwencji na obradach stanął wniosek uchwały o przeznaczenie 1,2 miliona złotych na odbudowę kapliczki wraz z przebudową newralgicznego skrzyżowania. Uchwała przeszła głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości, Mieszkańców Częstochowy radnego niezależnego Łukasza Banasia, który miesiąc temu opuścił szeregi Platformy Obywatelskiej. Cały Klub SLD był przeciwko.
„Zgodnie z art. 61 Prawa budowlanego właściciel lub zarządca obiektu jest zobowiązany użytkować obiekt zgodnie z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska oraz utrzymywać go w należytym stanie technicznym i estetycznym. Zgodnie z art. 66 ust. 1 punkt 1 i 3 Prawa budowlanego w przypadku, że obiekt budowlany może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo jest w nieodpowiednim stanie technicznym właściwy organ wydaje decyzję nakazującą usuniecie stwierdzonych nieprawidłowości.”
Piśmie przy tym podkreślono, że na podstawie art. 130 par. 3 K.p.a. wniesienie odwołania od decyzji (do Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego), której nadano rygor natychmiastowej wykonalności, nie wstrzymuje jej wykonania”.
Źródła podają, że kapliczka została wybudowana na zrębach drewnianego XVIII-wiecznego kościółka. Zbudowana jest z cegły ceramicznej pełnej na zaprawie wapiennej, zdobią ją okna i drzwi zamknięte ostrymi łukami. Fasada ma kształt trójosiowy W trójkątnym szczycie jest nisza z figurą św. Floriana. Kapliczka od lat nie jest używana do celów kościelnych. Wnętrze jest pozbawione wyposażenia. Jest wpisana do katalogu zabytków sztuki w Polsce.
URSZULA GIŻYŃSKA