Od parafii do parafii w byłym województwie (100)
Wschodnią część dekanatu żareckiego stanowi parafia w Niegowej. Obejmuje ona swym zasięgiem aż 13 miejscowości – wszystkie położone powyżej 350 m wysokości. Niektóre z nich są doskonale znane turystom: Mirów, Bobolice, Trzebniów czy Łutowiec, bowiem leżą na terenie Jurajskich Parków Krajobrazowych. Do końca XIX w. należały do tej parafii jeszcze dalsze miejscowości jak np. Gorzków (Stary i Nowy), oraz sąsiedni Ludwinów, które później znalazły się parafii złotopotockiej. Dzieje parafii w Niegowej sięgają co najmniej połowy XIII w., a kamienny kościół o cechach romańsko-gotyckich pochodzi z początku XIV wieku (najstarszy na jurajskim obszarze). Niestety, liczne przeróbki zmieniły zupełnie oryginalną bryłę świątyni, która ma jednak zachowane dawne żelazne drzwi, prowadzące niegdyś na chór. Przytwierdzone do ściany w kruchcie stanowią teraz ciekawy zabytek, a legenda mówi, że pochodzą z XIV-wiecznego zamku w Mirowie (na zdjęciu). Warto zwrócić też uwagę na dach kościoła, który pokryty jest gontowymi deszczułkami, choć wyremontowana w 1973 r. wieża otrzymała już miedzianą blachę (podobnie jak kruchta). Położony na wysokim wzgórzu kościół nie jest jednak najwyżej położonym obiektem w Niegowej, bowiem od początku lat 60. ub. w. widok tej miejscowości kojarzy się z betonową stacją przekażnikową TVP. Wysmukła konstrukcja 13-to kondygnacyjnej wieży (na zdjęciu) ulokowana została na południowym zboczu Łysych Gór. W ten sposób można było przenieść naziemne sygnały telewizyjne nad górzystym terenem Jury Częstochowskiej (na trasie Warszawa – Katowice i Kraków). Krajobraz tej okolicy jest skażony jeszcze jednym przemysłowym obiektem. Jest nim okrągły, wysoki zbiornik (na zdjęciu) ulokowany w najwyższym punkcie miejscowości Postaszowice (3 km na północ od Niegowej). Stanowi on ślad wyjątkowej inwestycji (jeszcze z lat 60.) mającej poprawić fatalny dostęp do wody na obszarze jurajskich wiosek. Ulokowana obok studnia głębinowa napełniała ów zbiornik, który stanowił zarazem wieżę ciśnień, rozprowadzającą wodę do gospodarstw systemem rurociągów. Obecnie w pobliżu poznanej wieży telewizyjnej znajduje się nowoczesny, podziemny zbiornik wodny, a ten naziemny spełnia rolę rezerwowego. Pierwszym właścicielem Niegowej był dziedzic o nazwisku Imbram. Następni to Bobola i Trzaska oraz rodziny Szafrańców, Chodakowskich i Męcińskich. Co ostatni to także ostatni właściciele dwóch Orlich Gniazd, czyli zamków obronnych w Mirowie i Bobolicach, które nie dźwignęły się już po szwedzkich najazdach. Należące do parafii w Niegowej słynne miejscowości turystyczne, posiadają także kościoły filialne – jednak czynna jest tylko świątynia w Mirowie, która powstała z początkiem XXI w. Poza tym parafia ta posiada jeszcze filie w Hucisku Średnim (nowa kaplica z 1992 r.) i w Trzebniowie (z początku lat 80.) Zamek mirowski osłonięty od wschodu przez “bliźniaka” w Bobolicach, miał również kamienną strażnicę od zachodu. Jej resztki tkwią do dzisiaj w załomie wysokiego ostańca po północnej stronie Łutowca. Miejscowość ta połączona jest niebieskim szlakiem turystycznym z, poznaną już wcześniej, imponującą ruiną strażnicy z Przewodziszowicach.
Tekst i zdjęcie:
ANDRZEJ SIWIŃSKI