Towarzystwo Lekarskie Częstochowskie, zaliczane do grona Stowarzyszeń Wyższej Użyteczności, jest zasłużoną dla miasta i regionu organizacją, aktywnie prowadzącą działalność naukową. Nic wię dziwnego, że bierze na swoje barki przygotowanie wielu liczących się w kraju sympozjów i konferencji. Podczas jednej z nich (2001) zaprezentowało, w bezpośredniej wideotransmisji, działanie robota operacyjnego sterowanego głosem.
15 stycznia br. za tworzenie nieprzemijających wartości dla dobra społeczeństwa oraz za wybitne zasługi dla Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, prestiżową odznaką “Bene Meritus” uhonorowani zostali lek. med. Zbigniew Brzezin – przewodniczący Okręgowej Izby Lekarskiej w Czestochowie i dr n. med. Andrzej Łodziński – ordynator Oddziału Urologii w Zespole Szpitali Miejskich. Z prawdziwą przyjemnością informujemy o tych wyróżnieniach, szczególnie w obecnym, trudnym dla służby zdrowia czasie.
W pogoni za prawem jazdy niektórzy są bardzo uparci, zdają egzaminy po kilkanaście razy; ubiegłoroczny rekord wynosi 19 podejść! Okazuje się, że teorię lepiej zdaje płeć piękna. Mężczyźni za to lepiej radzą sobie w części praktycznej – można wyczytać w podsumowaniu, za 2002 rok, sygnowanym przez Tadeusza Taranka, dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Częstochowie.
W listopadzie i grudniu w lasach regionu częstochowskiego polowało 69 zagranicznych myśliwych. Za ustrzeloną zwierzynę zostawili w kasach kół łowieckich 65 tysięcy euro!
Właściwie retorycznym wydaje się pytanie: kim jest Janusz Kała. Każdy częstochowianin, który zetknął się ze sportem, z pewnością zna nieco przygarbioną sylwetkę człowieka-instytucji, nauczyciela, trenera, działacza i… Kała to społecznik o tak wielu wcieleniach, że trudno je nawet zliczyć. Ktoś powiedział, że fanatyk sportu, osobowość. Na co dzień pracuje jako wuefista w Szkole Podstawowej nr 23 w Częstochowie, ale tak po prawdzie największą jego miłością jest – świętujący właśnie 25-lecie działalności – klub sportowy Beniaminek.
W lipcu 2002 roku opublikowaliśmy materiał pt. “Historia jednego zakładu”, który zawierał – w wielkim skrócie – zbiór nieco starszych i najnowszych faktów dotyczących Spółdzielni Pracy “Odzież” w Częstochowie. Powstały tuż po wojnie zakład, po burzliwych przejściach w ostatnich 10 latach z końcem ubiegłego roku ogłosił upadłość, bo po 20 grudnia 2002 obowiązki administratora przejął syndyk. Nie sposób rozstrzygnąć jednoznacznie, co było przyczyną upadku prężnie – jeszcze do niedawna – działającej spółdzielni, zatrudniającej ponad 200 osób. Zbyt wiele elementów złożyło się na klęskę, zwłaszcza, że dziś nikt – począwszy od zarządu, rady nadzorczej, po kontrahentów i odbiorców, skończywszy na samych pracownikach – nie poczuwa się do winy za zaistniałą sytuację.