HUTA W RĘKACH RZĄDU
0568 / nr 38 / 2002-09-26
Nikt nie wygwizdał wiceministra Andrzeja Szarawarskiego. Przeciwnie, grzecznie i kurtuazyjnie związkowcy wręczyli mu zegarek przypominający, że to ostatni czas myśleć o ratowaniu Huty “Częstochowa”. Sesja Rady Miasta poświęcona w całości problemom największego częstochowskiego zakładu pracy nie miała tak dramatycznego przebiegu jak się spodziewano.
O konieczności poświęcenia problemom huty specjalnej sesji Rady mówiono od dawna. Były już podobne sesje organizowane w Chorzowie, Dąbrowie Górniczej, Rudzie Śląskiej. Efekt ich nie ograniczał się do pustych apeli.