Pamapol wiceliderem pierwszej rundy
Mecz w Bielsku był ostatnim sprawdzianem biało-zielonych przed występem w Lidze Mistrzów przeciwko SCC Berlin. Obie drużyny przystępowały do spotkania w osłabieniu. Wśród miejscowych zabrakło Jakuba Bednaruka, mającego kłopoty ze stawem skokowym, w Pamapolu Wojtka Jurkiewicza, który poddany zostanie operacji łękotki w Piekarach Śląskich.
Akademicy obawiali się o wynik spotkania, ponieważ zespół BBTS-u udowodnił, że potrafi sprawiać przeciwnikom niespodzianki, szczególnie na własnym terenie. Pierwszy set był bardzo wyrównany, dopiero w końcówce lepsi okazali się częstochowianie. Przy stanie 23:22 na parkiet wszedł Andrzej Szewiński, który nie pozwolił miejscowym zdobyć punktu do końca partii.
Kolejna odsłona zaczęła się pomyślnie dla gospodarzy, którzy prowadzili nawet 4:2. Jednak zmobilizowani podopieczni Edwarda Skorka zdobyli pod rząd pięć oczek i przewagi tej nie oddali aż do końca seta. Ostatnia odsłona wyglądała podobnie jak druga, częstochowianie prezentowali dobrą siatkówkę, szybko uzyskując przewagę nad rywalami. Do końca meczu kontrolowali przebieg gry i odnieśli zasłużone zwycięstwo, stając się po pierwszej rundzie zasadniczej części sezonu wiceliderem. Akademicy zawdzięczają zwycięstwo nie tylko dobrej grze, lecz także słabej postawie rywala popełniającego w trakcie gry sporą ilość błędów.
– Teraz czeka nas trudne spotkanie z SCC Berlin, mam nadzieję, że w stolicy Niemiec sprawimy swym kibicom kolejny prezent – powiedział po meczu Andrzej Szewiński.
PAWEŁ MIELCZAREK