Będzie ciepło


Zapowiedź zaprzestania ogrzewania Śródmieścia i osiedla Trzech Wieszczów z powodu wyłączenia ciepłowni na Zawodziu stanowi daleko posuniętą ingerencję w działalność naszej firmy – twierdzi dyrekcja Przedsiębiorstwa Energetycznego Systemy Ciepłownicze S.A.

Przypomnijmy, że Zakład Energetyczny zagroził PESC-owi wstrzymaniem pracy kotłowni, skąd pochodzi ok. 25 proc. całego ciepła niezbędnego do ogrzania mieszkań w Częstochowie, jeśli spółka nie ureguluje choćby części zadłużenia (ok. 2 mln zł), które w całości sięga ok. 30 mln zł.
– O zapowiedzi podjęcia tak drastycznego kroku dowiedzieliśmy się z prasy. Formalnie bowiem nikt nas o tym nie poinformował. Faktycznie jesteśmy dłużnikiem, ale zła kondycja naszej firmy znana jest od 2,5 roku. To “zasługa” poprzedniego Zarządu przeciwko któremu prowadzone jest, na wniosek Najwyższej Izby Kontroli, dochodzenie w Prokuraturze Okręgowej w Częstochowie. Rozpętana przeciwko nam kampania oraz przygotowywane działania mające na celu sparaliżowanie pracy spółki w trakcie sezonu grzewczego budzą niepokój. Jednak chciałbym zdementować informacje, że Śródmieście i osiedle Trzech Wieszczów pozbawione będą ciepła. Jesteśmy w stanie je dostarczyć bez udziału kotłowni Zawodzie. Do temperatury minus 4 C mieszkania mogą być ogrzewane z ciepłowni Rejtana – mówi Jacek Babicz, dyrektor techniczny PESC.
Konflikt ten, zdaniem dyrektora, jest sztuczny i niepotrzebnie tylko straszy się mieszkańców, gdyż spłata zaległości jest kwestią kilku dni. Najprawdopodobniej nastąpi już w pierwszych dniach grudnia. Rozwiązaniem pozwalającym na wydźwignięcie spółki z finansowego dołka jest jej sprywatyzowanie, a taką decyzję podjął już minister skarbu państwa.
– Inwestor strategiczny, jakim jest firma Fortum zobowiązał się spłacić całe zadłużenie spółki, które sięga kwoty 80 mln zł., a tym samym przywrócić jej płynność finansową. Wśród wierzycieli najważniejszy jest Zakład Energetyczny i nie ma żadnego zagrożenia, że nie odzyska on swych należności. Inwestor strategiczny doskonale zna sytuację finansową. Spłata zadłużenia zagwarantowana jest w umowie sprzedaży akcji, jaką minister skarbu państwa (który jest właścicielem zarówno PESC, jak i ZE) zawarł z firmą Fortum. Wszelkie sprawy związane z prywatyzacją sfinalizowane zostaną prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu – przekonuje dyrektor Babicz.

DARIUSZ FIUTY

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *