Takie stanowisko zajmuje NFOŚiGW, który pismem z dnia 6.05.2019 złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy o dofinansowanie ze skutkiem natychmiastowym i wezwał MPK do zwrotu wypłaconych mu środków wraz z odsetkami. Przypomnijmy, że kwota dofinansowania to 66 mln złotych.
Takie stanowisko zajmuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który pismem z dnia 6.05.2019 złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy o dofinansowanie ze skutkiem natychmiastowym i wezwał MPK do zwrotu wypłaconych mu środków wraz z odsetkami. Przypomnijmy, że kwota dofinansowania to 66 mln złotych.
Na prośbę MPK do dnia 15 października odbyły się dwa spotkania mające na celu wysłuchanie propozycji dotyczących sposobu i terminu zwrotu środków lub alternatywnych form naprawy niewykonania umowy.
Sprawa, która od początku nie mogła się udać?
Przypomnijmy, że miasto pod koniec 2014 roku zamówiło 40 autobusów o napędzie gazowo – elektrycznym. Pieniądze pochodziły z koordynowanego przez NFOŚiGW programu „GAZELA”, a dokładnie ze sprzedaży prawa do emisji CO2 Hiszpanii. Celem programu było osiągnięcie efektu ekologicznego poprzez zakup autobusów niskoemisyjnych.
W tej samej edycji konkursu pieniądze przyznano również Gdyni, która zamierzała kupić 10 hybryd. Jednak w tym przypadku zachowano więcej rozwagi i ostrożności niż w Częstochowie i obwarowano warunki przetargu zapisami, które pozwoliły uniknąć zakupu bubli. W dodatku planiści z gdyńskiej komunikacji miejskiej poddali w wątpliwość stawianie na autobusy napędzane CNG.
Warto dodać, że przed realizacją w Polsce programu „GAZELA” bliźniaczy program był przeprowadzony na Litwie. Kupiono tam 83 autobusy gazowe i 10 hybryd gazowo – elektrycznych CNG. Z hybrydami były problemy i ostatecznie zostały unieruchomione. Decydenci MPK w Częstochowie wiedzieli o tym fakcie. W trakcie procedury konkursowej, a także na etapie realizacji kontraktu dochodziły sygnały dotyczące problemów z eksploatacją autobusów na Litwie.
Zignorowano te sygnały.
Autobusy o napędzie gazowo – elektrycznym produkowało dwóch hiszpańskich producentów: Tata Motors España oraz Castrosua España.
Jednak do przetargu ogłoszonego przez MPK nie stanął żaden z nich. Wzięła w nim udział polska firma Lider Trading. Firmę tą powołali do życia właściciele upadłego Solbusa. Powodem jego upadłości było między innymi niewywiązanie się w zamówienia w 2010 roku dotyczącego 31 autobusów LNG dla Krakowa. Jeden z testowych autobusów spłonął. To kolejny sygnał, który dla decydentów z MPK nie był istotny.
Autobusy, które miały być dostarczone przez Lider Trading były prototypami. Z powodu ograniczeń czasowych powstawały w dużym tempie. Zamówienie dla Częstochowy było największym w historii tego producenta. Z powstającymi hybrydami były problemy już na etapie testowym i homologacyjnym. W dniu 19.11.2015 r. wybuchł pożar testowanego egzemplarza.
W czasie eksploatacji częstochowskich hybryd dochodziło do wielu awarii. W 2016 roku po raz pierwszy wycofano wszystkie z powodu awarii jednego z nich. Awarie mnożyły się. Do produkcji autobusów wykorzystano podzespoły producentów z wielu krajów. Ich przedstawiciele przyjeżdżali do Częstochowy pomagać w naprawach.
Lider Trading ogłosił upadłość i MPK musiało radzić sobie z naprawami samo. Stwierdzono, że za unieruchomienie 24 sztuk hybryd odpowiadają uszkodzone super kondensatory. W dniu 8 lutego 2017 roku MPK ogłosiło przetarg na zakup 55 sztuk tych podzespołów. Kosztowały prawie 1 mln zł. W autobusach wymieniono 13 sztuk tych podzespołów. Resztę MPK próbuje w tej chwili sprzedać.
W dniu 28 kwietnia 2017 roku jedna z hybryd podczas kursu z pasażerami zapaliła się i spłonęła. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po tym zdarzeniu wszystkie te autobusy wycofano z eksploatacji.
W lutym 2018 roku w MPK powołano zespół ekspertów, który miał pracować nad możliwością przywrócenia autobusów do bezpiecznej eksploatacji. Zespół zakończył prace w listopadzie 2018 roku. Dziewięć miesięcy jego pracy kosztowało prawie pół miliona złotych. Po zakończeniu pracy tego zespołu dwa autobusy przekazano firmie Autosan w celu … zbadania kosztów przywrócenia do bezpiecznej eksploatacji.
Rosną koszty związane ze stojącymi w zajezdni MPK hybrydami. Za samo ubezpieczenie od momentu unieruchomienia MPK zapłaciło ponad 2 mln zł. Aby utrzymać ciągłość komunikacji wypożyczano autobusy od śląskich przewoźników. W latach 2017 – 2018 kupiono 24 sztuki używanych autobusów za 2 mln zł. MPK twierdzi, że powodem zakupu był coroczny wzrost zadań przewozowych. Czy aby na pewno?
Niejasna jest również sprawa stacji CNG wybudowanej na terenie MPK w związku z zakupem hybryd. MPK zakontraktowało gaz od GZOG na 10 lat. Podobno trwają negocjacje w sprawie tego kontraktu. Czy ta sprawa będzie generować następne koszty?
Dużo jeszcze jest pytań, na które brak odpowiedzi. Najważniejsza informacja dotycząca tej sprawy to NFOŚiGW pismem z dnia 6.05.2019 złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy o dofinansowanie i wezwał MPK do zwrotu wypłaconych mu środków, tj. blisko 66 mln złotych plus odsetki.
Piotr Kaliszewski
Radny Miasta Częstochowy
fot.
Hybrydy nadal rdzewieją
r