Do naszej redakcji zadzwonił rozżalony młody czytelnik. Skarżył się na kontrolera biletów, który ukarał go za przewóz plecaka bez stosownego – zdaniem „kanara” – biletu. Nasz czytelnik twierdził, że miał mały plecak, który jako tzw. bagaż podręczny nie wymaga opłaty za przewóz w środkach komunikacji miejskiej.
Do naszej redakcji zadzwonił rozżalony młody czytelnik. Skarżył się na kontrolera biletów, który ukarał go za przewóz plecaka bez stosownego – zdaniem „kanara” – biletu. Nasz czytelnik twierdził, że miał mały plecak, który jako tzw. bagaż podręczny nie wymaga opłaty za przewóz w środkach komunikacji miejskiej.
Ponieważ mamy już ciepłą wiosnę, zbliża się okres kanikuły i związanych z nim zwiększonych przemieszczeń ludności, postanowiliśmy problem opłat bagażowych u naszych przewoźników nieco państwu przybliżyć.
Andrzej Misztal, kierownik działu kontroli i nadzoru ruchu MPK w Częstochowie: – Za bagaż podręczny uważamy np. torebkę damską, teczkę, siatkę z zakupami, czyli to wszystko, co pasażer może umieścić powiedzmy na kolanach. Modne ostatnio wśród młodzieży małe plecaki nie wymagają nabycia dodatkowego biletu, ale będąc w pojeździe należy je zdjąć z pleców i trzymać w dłoniach, aby nie utrudniać przejazdu innym pasażerom. Jeśli zaś przewozimy bagaż o wymiarach przekraczających 20 x 40 x 60 cm, należy skasować bilet o wartości 2 zł.
Andrzej Wróbel, główny specjalista ds. przewozów w częstochowskim PKS: – W PKS-ie bagaż podręczny przewozimy za darmo. Za bagaż podręczny uważamy to wszystko, co podróżny może zmieścić na półce przy swoim siedzeniu, co może trzymać na kolanach lub podłodze w pobliżu siebie. Dodatkowo trzeba płacić za bagaż przewożony w luku bagażowym. Opłata naliczana jest od wartości biletu pasażera. Przykładowo: jeśli podróżny ma bilet za 5 zł, za bagaż zapłaci złotówkę; 5-9 zł – za bagaż 1,50 zł; 9-15 zł – za bagaż 2 zł. Jeśli bilet kosztuje powyżej 20 zł – za bagaż płacimy 2,50 zł. Są to więc opłaty raczej symboliczne. Na liniach podmiejskich nie ma wozów z lukami bagażowymi, bagaż wozimy za darmo. No, chyba że ktoś ma wyjątkowo duży bagaż, zajmujący bardzo dużo miejsca, to kierowca może wówczas zainkasować opłatę bagażową wg podanych wyżej zasad.
Anna Kowalczyk, z-ca naczelnika sekcji przewozów pasażerskich dworca PKP Częstochowa Główna: – Mówiąc skrótowo, bagaż podręczny to jest to, co podróżny może umieścić w przedziale kolejowym nad sobą i pod sobą. Waga bagażu ręcznego nie może przekroczyć 20 kg na osobę dorosłą i 10 kg na dziecko do lat 7 z ważnym biletem. Bezpłatnie możemy przewozić np. narty, plecaki (te ze stelażami też, choć w tym względzie przepisy są nieprecyzyjne), małe instrumenty muzyczne. Także np. małe składane wózki dziecięce, rowery-składaki w pokrowcach. Płacimy natomiast za przewóz telewizorów, komputerów, sprzętu sportowego, artykułów agd, jak np. kuchnie, zamrażarki, pralki, drzwi i dywany. Opłaty są zróżnicowane, w zależności od ciężaru i ilości kilometrów.
Tyle powiedzieli nam przedstawiciele częstochowskich przewożników. A naszemu czytelnikowi radzimy, aby zwrócił się do pana kierownika Misztala w MPK. Jeśli przekonująco udowodni swoją rację, kara zapewne zostanie anulowana. Tak przypuszczamy, opierając się na zdrowym rozsądku.
WALDEMAR M. GAIŃSKI