Referendum w gminie Kłobuck uznane za nieważne
W niedzielę (19.01) na terenie gminy Kłobuck odbyło się referendum, od którego zależało powodzenie inicjatywy odłączenia Kamyka wraz z czterema innymi miejscowościami. W wyniku oddania niewystarczającej liczby głosów, referendum uznano za nieważne.
Działania zmierzające do powstania Gminy Kamyk rozpoczęły się trzy lata temu, wtedy też zawiązała się grupa inicjatywy. Obecnej sytuacji zainteresowani zarzucają mniejszy dostęp do środków przeznaczonych na obszary wiejskie, rozbieżne potrzeby miasta i wsi, oraz dysproporcję w Radzie (14 spośród 21 radnych to mieszkańcy miasta).
Przeciwne pomysłowi były i są nadal władze Gminy, które wskazują na negatywne efekty ewentualnych zmian. Paradoksalnie, znów od miasta zależały losy wsi.
– Nasze referendum nie wypadło najgorzej na tle innych odbywających się w Polsce, ogólna frekwencja to ponad 15 procent. Wśród zainteresowanych frekwencja wyniosła około 70 procent, przy czym 90 procent uprawnionych zagłosowało na „tak” – powiedział Jerzy Szaflik, przewodniczący grupy inicjatywy.
By referendum uznano za ważne, potrzebnych było 5120 głosów. Liczba wszystkich mieszkańców pięciu szczególnie zainteresowanych miejscowości, którzy byli uprawnieni do głosowania stanowiła zaledwie połowę wymaganej liczby. Na „tak” zagłosowało 2474 osób, na „nie” 155, a 45 głosów było nieważnych.
– Mieszkańcom Kłobucka jest to sprawa zupełnie obojętna. Dążymy do rozdziału ponieważ są to dwa osobne organizmy, które ktoś zszył na siłę, i myślał, że to się zrośnie. Sam zamysł referendum nie jest trafiony – głosuje cała społeczność, a jedni o drugich nie mają zielonego pojęcia. Z prawnego punktu widzenia referendum jest przegrane, ale przynajmniej pokazaliśmy zjednoczenie wsi w dążeniu do autonomii. Nie spoczniemy na laurach, będziemy szukać innych możliwości – zapowiedział Jerzy Szaflik.
AG