Na przejściu dla pieszych zginął 20-latek


Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę (23 lutego) nad ranem przy Al. Niepodległości w Częstochowie. Kierujący renault śmiertelnie potrącił przechodzącego na wyznaczonym przejściu dla pieszych 20-letniego mieszkańca Częstochowy. W wyniku odniesionych obrażeń pieszy zmarł. Mieszkańcy Al. Niepodległości mówią, że winą za ten śmiertelny wypadek jest także brak sygnalizacji świetlnej i oświetlenia ulicy.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 4.30 przy Alei Niepodległości w Częstochowie (skrzyżowanie z ulicą Równoległą) . Ze wstępnych ustaleń policjantów z wydziału ruchu drogowego wynika, że 27-letni kierowca renault, poruszając się w kierunku centrum miasta nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu, znajdującego się na pasach. A przez pasy, zgodnie z przepisami, przechodziło dwóch młodych chłopców. Auto uderzyło w 20-letniego Filipa z Częstochowy.  W wyniku tego zdarzenia odniósł poważne obrażenia. Pomimo udzielonej pomocy medycznej chłopak marł w szpitalu. Jego kolega do dzisiaj jest w szoku.

Kierowca samochodu (taksówki BOLT) był trzeźwy, nie odniósł obrażeń. Niestety, jak widać po uszkodzeniu auta, jechał zbyt szybko i 20-letni Filip nie miał szans w tym zderzeniu. Śledczy, wspólnie z prokuratorem, wyjaśniają szczegóły tego tragicznego zdarzenia. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym sprawcy grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Kierowca został zatrzymany przez policję, ale decyzją prokuratora został zwolniony.

To w tym roku już piąty wypadek śmiertelny na drogach powiatu częstochowskiego, a trzeci z udziałem pieszego. Do dwóch wcześniejszych doszło w styczniu: na ul. Krakowskiej w Częstochowie i w Woli Kiedrzyńskiej.

Warto dodać, że skrzyżowanie Al. Niepodległości z ul. Równoległą jest bardzo newralgicznym punktem na mapie drogowej Częstochowy. Komendant Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie insp. Dariusz Atłasik przytacza nam dane z ostatnich trzech lat. W 2019 roku w tym miejscu doszło do 9 zdarzeń, w tym był jeden wypadek i trzy osoby ranne; w 2018 roku – 19 zdarzeń, w tym 2 wypadki i 2 osoby ranne; w 2017 roku – 13 zdarzeń, w 3 wypadki i 6 osób rannych. Wypadek 23 lutego 2020 roku był pierwszym po kilku latach tak tragiczny w swoich skutkach.

Jak mówią nam mieszkańcy ul. Niepodległości, do wypadku mogłoby nie dojść, gdyby działała sygnalizacja świetlna i były zapalone lampy. – Od trzech dni na tym skrzyżowaniu, bardzo niebezpiecznym, nie działała sygnalizacja świetlna. W nocy od kilku dni nie paliły się też lampy na ulicy. Zgłaszaliśmy to, bo trudno było się poruszać. Było bardzo niebezpiecznie. Ciemności były potworne, do tego ta paskudna pogoda.  Gdyby odpowiednie służby wywiązały się ze swoich obowiązków, gdyby nie wprowadzało się pozornej oszczędności, to może do tak tragicznego wypadku by nie doszło – mówi nam pani Marta, której syn był bliskim kolegą zabitego chłopca.  Jak dodaje, okolica ulicy Niepodległości od zawsze jest zaniedbana. – Bardzo często panują tu ciemności, młodzież dokonuje aktów wandalizmu. Czujemy się ciągle zagrożeni, tym bardziej, że władze Spółdzielni ,,Hutnik” nic nie robią, aby poprawić nasze bezpieczeństwo i nie chcą się zgodzić na monitoring. Również policja działa opieszale. Komisariat jest przy ul. Bór, ale na nasze wezwania funkcjonariusze nie reagują zbyt szybko i ochoczo – dodaje pani Marta.

 

 

 

POLICJA OSTRZEGA

Kierowco!

Zbliżając się do przejścia dla pieszych zachowaj szczególną ostrożność! Zwolnij!

Kieruj się zasadą ograniczonego zaufania w miejscach wzmożonego ruchu niechronionych uczestników ruchu drogowego!

Wzmożona koncentracja kierowcy, szczególna ostrożność w rejonie przejścia dla pieszych oraz prędkość dostosowana do warunków panujących na drodze może wystarczyć, by uratować życie pieszego!

 

Pamiętajmy, że w przypadku zderzenia samochodu z niechronionych uczestnikiem ruchu drogowego bardzo często odnosi on poważne obrażenia.

 

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *