Zdrowa mama, zdrowe dziecko!


Rozmowa z dr. n. med. Maciejem W. Socha, adiunktem w Collegium Medicum UMK, lekarzem specjalistą położnictwa i ginekologii ze Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy.

– Jak przygotować się do macierzyństwa?
Wydawałoby się, że o niczym nie myśleć i działać czysto spontanicznie. Teoretycznie para powinna zdecydować się na dziecko i po prostu je spłodzić. Ale w naszych czasach, jeżeli chcemy, żeby para doczekała się potomka w zgodzie z naturą, to musimy pogodzić się też z tym, że w naturze zdarzają się poronienia, nieprawidłowe ciąże i wady płodu.
Naturalne jest bowiem, że jeśli para do ciąży w ogóle się nie przygotuje, to może spodziewać się różnego rodzaju komplikacji. Najważniejsze jest więc, aby para zdecydowała się na dziecko świadomie i zrobiła wszystko aby zmniejszyć ryzyko związane z ciążą spontaniczną. I nie jest ważne czy kobieta będzie rodziła w wieku 23, 28 czy 35 lat. Matka, która rodzi w wieku 35 lat nie jest wcale „gorszą ciężarną” od 20- latki. Jest inną ciężarną. Chociaż ryzyko wystąpienia zespołów genetycznych u jej dziecka jest nieco większe, to z kolei mniejsze jest ryzyko nieprawidłowego przebiegu porodu z uwagi na fakt, iż jest ona po prostu dojrzalsza i mądrzejsza. Chociaż to wszystko generalizacja. Wracając zaś do pytania… przygotowując się do zajścia w ciążę, kobieta powinna przede wszystkim zadbać o to, aby jej cykl miesięczny przebiegał regularnie, żeby właściwie się odżywiała, nie przepracowywała się nadmiernie, nie ulegała nadmiernym stresom oraz …stosowała suplementację folianami.

– Co to za związki?
Foliany to nazwa rozpuszczalnych w wodzie witamin grupy B, do których należy syntetyczny kwas foliowy oraz związki pokrewne. Są one niezastąpione dla prawidłowego funkcjonowania układu sercowo- naczyniowego, nerwowego i krwiotwórczego. Ich niedobór jest dla organizmu kobiety ciężarnej i jej dziecka bardzo niekorzystny.

– Niekorzystny, to znaczy jaki?
Może upośledzać prawidłowy proces rozwoju układu nerwowego płodu, powodując wady wrodzone, wynikające z zaburzeń w zamknięciu cewy nerwowej podczas rozwoju embriologicznego. Powoduje to powstanie otwartych wad cewy nerwowej: przepukliny mózgowo- rdzeniowej lub tzw. rozszczepu kręgosłupa czyli przepuklina oponowo- rdzeniowej. Według badań ponadto foliany mogą znacznie ograniczyć u kobiet po 35. roku życia ryzyko wystąpienie zespołu Downa u płodu, rozszczepu wargi i podniebienia oraz wad serca u dziecka.

– A jak brak folianów wpływa na zdrowie kobiety pragnącej zostać mamą?
W przypadku niedoboru kwasu foliowego obserwuje się częstsze powikłania związane
z przebiegiem ciąży, takie jak np. poronienia, przedwczesny poród, ograniczenie wzrastania płodu czy przedwczesne oddzielenie łożyska. Wszystkie te sytuacje stwarzają zagrożenie nie tylko dla życia płodu, ale i dla zdrowia ciężarnej. Nie bez powodu przecież Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zalecają suplementację folianami kobietom planującym zostać matkami, przed ciążą, a także w czasie ciąży i w okresie karmienia. Oczywiście, suplementację konkretnymi dawkami. Dbając o zdrowie własne i dziecka przyszła matka powinna także wiedzieć, że u niektórych osób występuje genetycznie uwarunkowany niedobór aktywności enzymu odpowiadającego za właściwe metabolizowanie kwasu foliowego. W takich przypadkach nawet suplementacja kwasem foliowym podparta zdrową, zbilansowaną dietą może nie zapewnić właściwego stężenia folianów we krwi ciężarnej. Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że ani kwas foliowy ani foliany zawarte w pożywieniu nie są substancjami aktywnymi biologicznie. Muszą one ulec przemianie do metafoliny- formy aktywnej po to, aby móc włączyć się w procesy biologiczne komórek rozwijającego się organizmu płodu.

– A jaki procent Polek ma problem z właściwym metabolizowanie kwasu foliowego?
Z badań wynika, że problem optymalnego metabolizowania kwasu foliowego w wyniku tego defektu może dotyczyć nawet 50 proc. polskiej populacji, czyli dotyka aż połowę kobiet. Istotą tego defektu jest niska aktywność enzymu zwanego reduktazą metylenotetrahydrofolianową (z ang. MTHF-R). Aby kwas foliowy działał, aby stał się aktywny, musi przekształcić się w MTHF czyli metafolinę, która jest tą substancją, która będzie wywoływała pożądany efekt, czyli będzie wpływała pozytywnie na procesy rozwojowe płodu. Zbyt niski poziom metafoliny wiąże się także z wysokim stężeniem homocysteiny. A to właśnie hiperhomocysteinemia odpowiada m. in. za choroby układu sercowo- naczyniowego i pogarsza parametry nasienia, przyczyniając się do ograniczenia płodności par.
Rozwiązaniem dla takich pacjentek jest przyjmowanie aktywnych postaci folianów. Obecnie w aptekach można kupić preparaty witaminowe dla kobiet ciężarnych i planujących powiększenie rodziny zawierające kwas foliowy oraz dodatkowo taką aktywną postać folianów. Jest nią metafolina, najbardziej aktywna forma folianów, która jest bezpośrednio wykorzystywana przez komórki organizmu.

– Czy defekt w produkcji reduktazy można diagnozować?
Można, ale nie ma takiej potrzeby dopóki nie ma do tego wskazań medycznych. Zwykle leczymy pacjentkę, a nie wyniki jej badań, szczególnie jeśli nie ma objawów. Teoretycznie można by zbadać całą populację i sprawdzić, czy nie ma defektu w produkcji reduktazy, a więc, czy któryś z genów produkujących ten enzym nie jest nieprawidłowy. Ale nie spełniłoby to warunków badania przesiewowego oraz jest zbyt kosztowne. Zdecydowanie prościej jest przyjmować preparaty witaminowe zawierające aktywną postać folianów, czyli metafolinę.

Materiał przygotowany przez Stowarzyszenie „Dziennikarze dla Zdrowia”, towarzyszący XIII Ogólnopolskiej Konferencji „Polka w Europie”, wrzesień 2014 r.

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *