Wydobyć indywidualne cechy studenta


15 lipca odbyła się druga tura obrony prac dyplomowych w pracowni profesora Jarosława Kweclicha, na Wydziale Artystycznym w Akademii im. Jana Długosza. Na szczegółowe pytania członków komisji egzaminacyjnej tym razem odpowiadały Izabela Gęsiarz i Magdalena Kowalczyk – dla obu zakończyło się to sukcesem.

Oprócz profesora Kweclicha przedstawiony dorobek młodych artystek oceniali również działający w pracowni Bartosz Frączek oraz Beata Bebel-Karankiewicz. – Generalnie dyplom był zróżnicowany pod względem osobowości, doboru tematów, wkładu pracy. Wszystko zależy od tego, czy istnieje równowaga pomiędzy zdolnościami a zaangażowaniem. W pracowni mamy taki system, aby wydobywać indywidualne cechy każdego studenta, wysondować, jaki kierunek go interesuje i czy jest słuszny. Chodzi nam o to, by każda osobowość została doceniona, a jej cechy były widoczne w pracach. Staraliśmy się rzetelnie każdego ocenić indywidualnie. Studenci stanęli na wysokości zadania. W wielu sytuacjach pozytywnie nas zaskoczyli, za co jesteśmy im wdzięczni – podsumowuje Jarosław Kweclich.
Prace obu dziewcząt potwierdzają podejście profesora do swoich podopiecznych. Ich style różnią się znacznie od siebie pod wieloma względami, choć u jednej i drugiej inspiracja twórczością swoich nauczycieli jest widoczna. Obrazy Izy Gęsiarz przedstawiają ciała kobiet, ukazane w różnych pozach i barwach. Właśnie kolorystyka wydaje się odgrywać w jej malarstwie rolę kluczową – wyrażenia własnej osobowości i odczuwanych emocji. Z kolei Magdalena Kowalczyk nawiązała do czasów prehistorycznych, unowocześniając temat poprzez zastosowanie jaskrawych, również charakterystycznych, barw. Jedno z jej zwierząt sprawia wrażenie przedstawionego wręcz w trójwymiarze.
Młode artystki nie kryły satysfakcji z pozytywnej oceny komisji. – Jest to całokształt pewnego okresu, podsumowanie naszych osiągnięć artystycznych na uczelni. Teraz już czujemy ulgę i cieszymy się, bo doświadczyłyśmy przez ten czas wielu przemyśleń malarskich dzięki współpracy z naszymi wykładowcami. Pan profesor Kweclich nauczył nas dobrego rysunku, a pan Bartosz Frączek zaraził swoją ekspresyjną kolorystyką. Dzięki temu dziś zupełnie inaczej postrzegamy nasze działania, inaczej patrzymy na sztukę – komentuje Iza Gęsiarz.
We wcześniejszym terminie w pracowni prof. Kweclicha obroniły się Justyna Warwas-Kozak, Urszula Łukasiak, Marzena Kleczka, Karolina Kasprzak i Ewa Nowacka. Pierwsza z nich została przez nauczycieli nagrodzona w szczególny sposób. W Klubie Jazzowym Paradoks zostanie po wakacjach zorganizowana wystawa jej prac. O dokładnym terminie poinformujemy naszych Czytelników w najbliższym czasie.

Młode artystki opowiedziały nam o swojej twórczości

I. G. – Kobieta staje się najczęstszą formą moich płócien. Pasja, namiętność, nagość emocji. Jest to afirmacja życia, witalności, nadziei, dramatu losu. Magiczne, subtelne formy podkreśla żywy, pulsujący kolor.

M. K. – Starałam się poprzez kolor upodobnić swoje prace do dawnych malowideł z okresu prehistorycznego. Poprzez przetarcia nawiązałam do naturalnych efektów, powstających na ścianach jaskiń. Inspiruje mnie uproszczony rysunek i malarstwo z gestu.

DeKa

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *