Udanie dla AZS-u Częstochowa rozpoczął się nowy, 2016, rok. W meczu 13. kolejki Plus Ligi w widowisko-sportowej hali na Zawodziu przy ul. Żużlowej 4 „biało-zieloni” w derbach „Akademickich” podejmowali AZS Politechnikę Warszawską.
Początkowo spotkanie układało się po myśli gości. W wyniku dobrej gry Guillaume’a Samicy i Michała Filipa warszawianie objęli prowadzenie 2:0. Dobra passa przyjezdnych nie trwała jednak długo. Skutecznie w ataku spisywali się Rafał Szymura i Matej Patak, zaś błędy popełniali gracze ze stolicy. Tym samym na pierwszą przerwę techniczną obie ekipy schodziły przy prowadzeniu miejscowych 8:7. Następnie, z każdą chwilą przewaga częstochowian rosła, głównie dzięki asom serwisowym Łukasza Polańskiego i Bartłomieja Lipińskiego. Swoich podopiecznych próbował mobilizować Jakub Bednarek, kilkakrotnie prosząc o czas. Jednakże na nic to się zdało, gdyż „Akademicy” spod Jasnej Góry nie zmarnowali swojej szansy. Seta zakończył zepsuty serwis Jakuba Kowalczyka przy stanie 24:17 dla gospodarzy.
Pełni wiary, po wygranej inauguracyjnej odsłonie, zawodnicy częstochowskiego AZS-u nie zamierzali rezygnować z dobrej serii. Wykorzystywali grę błędów Samicy i Filipa, którzy mylili się w ataku. Sytuację warszawian próbował ratować Krzysztof Wierzbowski. Jednak sam nie potrafił odmienić losów pojedynku. Na drugi regulaminowy czas gry nasi siatkarze schodzili mając trzypunktową przewagę (16:13), po czym stopniowo zaczęli ją powiększać. W końcówce popis dał Lipiński, którego skuteczne ataki doprowadziły do zwycięstwa 25:19.
W trzeciej partii od początku do końca AZS Częstochowa kontrolował przebieg wydarzeń na boisku. Na rozegraniu udanie się prezentował Rafael Redwitz, w ręce którego po pojedynku została wręczona statuetka MVP. Po raz pierwszy można było zauważyć poprawę gry blokiem za sprawą Łukasza Polańskiego i Bartosza Buniaka. Wyrównaną grę w ataku prowadzili Patak i Lipiński. Następnie autowy serwis Filipa i błędny atak Samicy sprawiły, że na tablicy wyników widniał już rezultat 12:8 dla miejscowych. Z każdą kolejną akcją już nikt nie miał wątpliwości, na czyje konto powędrują trzy meczowe „oczka”. Tego seta, jak również całą potyczkę, zakończył Rafał Szymura.
AZS Częstochowa – AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:17, 25:19, 25:18)
AZS: Polański, Redwitz, Lipiński, Buniak, Szymura, Patak, Stańczak (libero) oraz Kowalski
AZS Politechnika: Zagumny, Lemański, Świrydowicz, Samica, Filip, Wierzbowski, Olenderek (libero) oraz Firlej, Kowalczyk, Mikołajczak i Radomski
NORG