ŻUŻEL
Złomrex Włókniarz w ostatnich tygodniach wysoko wygrywał swoje pojedynki w najwyższej klasie rozgrywkowej. Co prawda rywale częstochowskiej drużyny nie byli zbyt wymagającymi przeciwnikami, ale liczą się fakty, czyli zdobyte punkty, styl w jakim „lwy” zwyciężały oraz miejsce biało-zielonych w ligowej tabeli. W ostatnich trzech meczach częstochowski team zdobył komplet punktów. Przypomnijmy, że za wygraną 50:30, z Atlasem we Wrocławiu oraz pokonanie Marmy w Rzeszowie, w stosunku 60:32 częstochowska drużyna otrzymała po 2 punkty meczowe. Do tego dorobku doliczyć należy kolejne 2 oczka za wygraną z podopiecznymi trenera Marka Cieślaka przed własną publicznością (60:33) oraz punkt bonusowy za lepszy bilans punktów w tzw. dwumeczu. Zatem konto podopiecznych Piotra Żyto wzbogaciło się o 7 oczek. Złomrex Włókniarz awansował na trzecią pozycje w tabeli ekstraklasy zrównując się ilością punktów z aktualnym mistrzem kraju leszczyńską Unią. Przed żużlowcami kolejne mecze rundy rewanżowej, będzie to dla częstochowian prawdziwy test, bowiem na tle teoretycznie słabszych rywali częstochowianie udowodnili, że tworzą kolektyw i potrafią się zmobilizować oraz wspierać.
Istotnym a także budującym dla wszystkich jest fakt powrotu do dobrej dyspozycji wychowanka Włókniarza – Sebastiana Ułamka oraz powrót po kontuzji Lee Richardsona. Niepokojące wieści nadeszły jednak ze Szwecji. Podczas środowego meczu ligi szwedzkiej pomiędzy Indianerną Kumla a Hammarby Sztokholm doznał upadku Tomasz Gapiński. Popularny “Gapa” uczestniczył w karambolu spowodowanym przez Słoweńca Mateja Ferjana. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się że Gapiński narzeka na ból stopy. O stanie zdrowia żużlowca poinformujemy w najbliższym wydaniu GCz.
W najbliższej kolejce (20 czerwca) częstochowianie zmierza się w Zielonej Górze z tamtejszym Kronopolem. Unię Leszno podejmować będzie natomiast lider – Unibax Toruń. W przypadku wygranej częstochowian i porażce leszczynian biało-zieloni awansują na pozycję wicelidera.
PAWEŁ MIELCZAREK