Lider Top Secret Włókniarza Ryan Sullivan triumfował w kolejnej eliminacji cyklu Grand Prix rozgrywanej w miejscowości Avesta w Szwecji. Australijczyk sprawił wszystkim, a przede wszystkim sobie, miłą niespodziankę. Do ostatniej chwili jego występ w GP stał pod wielkim znakiem zapytania, ponieważ kilka dni temu zaliczył groźnie wyglądający upadek w meczu ligi angielskiej. Na zwycięstwo musiał się sporo napracować, pojawiając się na torze aż sześć razy.
Lider Top Secret Włókniarza Ryan Sullivan triumfował w kolejnej eliminacji cyklu Grand Prix rozgrywanej w miejscowości Avesta w Szwecji. Australijczyk sprawił wszystkim, a przede wszystkim sobie, miłą niespodziankę. Do ostatniej chwili jego występ w GP stał pod wielkim znakiem zapytania, ponieważ kilka dni temu zaliczył groźnie wyglądający upadek w meczu ligi angielskiej. Na zwycięstwo musiał się sporo napracować, pojawiając się na torze aż sześć razy. W biegu finałowym nie dał szans Lukasowi Drymlowi, Leigh Adamsowi i Gregowi Hancockowi. Kolejny zawodnik częstochowskiego teamu Norweg Rune Holta uplasował się na siódmej pozycji, zajmując trzecie miejsce w finale pocieszenia. Słabo wypadł Andreas Jonsson, zajmując 22 miejsce. Wygląda na to, że „Andy” potrzebuje jeszcze czasu na powrót do formy, jaką prezentował, zanim nabawił się kontuzji.
Polacy dobrze zaczęli te zawody, lecz im poprzeczka szła wyżej, tym gorzej się spisywali. Najlepszym z nich był Tomasz Bajerski, który uplasował się na ósmym miejscu. Największa nadzieja polskiego speedwaya Tomasz Gollob zajął dziewiątą lokatę, a Krzysztof Cegielski i Piotr Protasiewicz odpowiednio jedenastą i trzynastą. W klasyfikacji generalnej prowadzą Tonny Rickardsson i Lukas Dryml po38 punktów. Trzeci jest Sullivan z siedmiopunktową stratą do liderów.
Paweł Mielczarek