Po publikacji artykułu „Będzie pomnik Ku Czci Szarych Szeregów”, w którym informowaliśmy o zgodzie częstochowskich radnych na wzniesienie w Częstochowie Pomnika Ku Czci Szarych Szeregów, który miałby powstać przy Skwerze Druha Zygmunta Łęskiego, zadzwoniła do nas pani Anna Bielecka, prezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska.
– Cieszę się, że w Częstochowie powstanie wreszcie pomnik oddający hołd harcerzom walczącym z niemieckim okupantem podczas II wojny światowej. Chciałabym jednak przypomnieć, że już ponad dziesięć lat temu, na placu naprzeciwko Zakładu Energetycznego w Częstochowie, na rogu ul. Kościuszki i Alei Jana Pawła II, wmurowano akt erekcyjny i kamień węgielny pod Pomnik Ku Czci Żołnierzy Armii Krajowej. O ten pomnik walczył już nieżyjący płk Maciej Lechowicz, nieodżałowany prezes związków kombatanckich: Związku Żołnierzy Armii Krajowej i Związku Inwalidów Wojennych oraz przewodniczący Regionalnej Rady ds. Kombatantów. Wielki i wspaniały człowiek, który nie ustawał w trosce o kultywowanie pamięci polskich bohaterów wojennych. Bardzo mi przykro, bo wygląda na to, że idea wzniesienia w Częstochowie Pomnika ku Czci Żołnierzy Armii Krajowej upadła. Wielka szkoda – mówi nam prezes Anna Bielecka.
Tak, wielka szkoda. Tym bardziej, że Częstochowa była silnie związana z Armią Krajową. Przecież w naszym mieście, przy ul. 7 Kamienic 21, mieściła się kwatera Komendy Głównej Armii Krajowej. W tym domu od października 1944 do stycznia 1945 roku działał konspiracyjny lokal ostatniego dowódcy AK gen. Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka”. Skromna tablica poświęcona AK i gen. Leopoldowi Okulickiemu, umieszczona na tym domu, jest niestety zbyt niewielkim motywem pamięci historycznej dla tej bohaterskiej organizacji i jej przywódcy. Dobrze, że jest choć taki akcent, ale jednak to zbyt mało. Najwyższy czas, aby powrócić do misji budowy Pomnika ku Czci Żołnierzy Armii Krajowej.
UG
fot. Płk. Maciej Lechowicz, UM Cz