Przenieść przystanek
– Przy ul. Korczaka (tuż za ul. Słowackiego) w Częstochowie źle wyprofilowany łuk jezdni, na którym wyrzuca samochody, co rusz jest przyczyną wypadków. Rozpędzone auta wpadają na chodnik i zatrzymują się na wiacie na przystanku i słupach elektrycznych – mówią radni dzielnicy Trzech Wieszczów. W ubiegłym roku dwukrotnie wymieniano wiatę. Od października zaniechano syzyfowej pracy, ale problem pozostał. – Ostatni wypadek miał miejsce 10. stycznia. To jest niebezpieczny punkt – mówi przewodniczący Rady Dzielnicy Zenon Chrząstek. Rozwiązanie newralgicznej kwestii widzi jedynie w przesunięciu przystanku o kilkanaście metrów w stronę ul. Monte Cassino. – Stawianie nowej wiaty nie ma sensu. To będą zmarnowane pieniądze, z doświadczenia wiemy, że sytuacja powtórzy się. Usytuowanie przystanku jest bardzo niebezpieczne. W końcu dojdzie do poważnego wypadku. Na to nie wolno czekać – dodaje.
Radni przygotowują pismo do prezydenta Częstochowy o przesunięcie przystanku. Zmianę jego lokalizacji musi jednak rozpatrzyć Wydział Transportu i Ewidencji Gospodarczej Urzędu Miasta Częstochowy. Jak informuje jego naczelnik – Ryszard Więzak pismo od radnych jeszcze nie wpłynęło, co nie znaczy, że wydział sprawę zbagatelizuje. – Zmiana musi być jednak potwierdzona wizją lokalną z Miejskim Zarządem Dróg. Trzeba sprawdzić czy przesunięcie przystanku będzie bezpieczne i wygodne dla mieszkańców oraz czy wykona się to bez większych kosztów. Jeżeli jest zatoka, to może to stworzyć utrudnienie – mówi Więzak.
URSZULA GIZYŃSKA