Sympatycy częstochowskiej siatkówki mają powody do radości. W sobotę (4 grudnia) drużyny KS Sorella Częstochowianki i Exact Systems Norwida wygrały swoje pojedynki bez straty seta. Tego dnia nie grały zespoły, występujące na drugoligowych parkietach, Eco-Team AZS Stoelzle oraz AZS Częstochowa, których spotkania zostały odwołane.
W Hali Polonia, wyjątkowo, siatkarki Częstochowianki gościły ekipę MKS SAN-Pajda Jarosław. Można przyznać, że gospodynie zagrały niemal koncertowo. Już od samego początku inauguracyjnego seta kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku. Z każdą chwilą coraz bardziej pewny był fakt, że ta część gry padnie łupem podopiecznych Andrzeja Stelmacha. Przewaga miejscowych bowiem ciągle rosła. Zadbały o to przede wszystkim skuteczne ataki Wiktorii Szumery i udana gra w obronie libero Aleksandry Dutkiewicz. Częstochowianki w tej odsłonie swoim rywalkom pozwoliły na zdobycie jedynie 14 punktów. Druga partia również zdecydowanie należała do siatkarek drużyny spod Jasnej Góry. Praktycznie w każdym elemencie gry górowały nad swoimi przeciwniczkami. Nie miały w zasadzie najmniejszych problemów z kończeniem kluczowych piłek. Duża w tym była zasługa m.in. bezbłędnego rozgrywania z udziałem Aleksandry Stachowicz. Odsłona ta zakończyła się wynikiem 25:15 dla KS Sorella Częstochowianki. W trzecim secie sytuacja na polu gry nieco się zmieniła, gdyż w jego wstępnej fazie to zawodniczki z Jarosławia zaczęły przejmować inicjatywę, prowadząc 10:7. Jednakże wzięty czas przez trenera Stelmacha zmotywował częstochowskie siatkarki do działania. Doprowadziły do wyrównania, a następnie zyskały kilkupunktową przewagę. Wprawdzie jarosławianki zdołały jeszcze zniwelować straty do jednego „oczka” (18:19), ale gospodynie nie zmarnowały swojej szansy i rozstrzygnęły losy potyczki na swoją korzyść, pokonując oponentki z Podkarpacia w ostatniej partii 25:21. Było to szóste zwycięstwo pod rząd zawodniczek Częstochowianki, które w dalszym ciągu utrzymują się na szóstym miejscu w tabeli I Ligi kobiet.
KS Sorella Częstochowianka Częstochowa – MKS SAN-Pajda Jarosław 3:0 (25:14, 25:15, 25:21)
Częstochowianka: Budnik, Mroczek, Stachowicz, Rybak, Dąbrowska, Szumera, Dutkiewicz (libero) oraz Czerwińska, Grabowska i J. Papszun
SAN-Pajda: Stepko, Marcyniuk, Krysztofiak, Poreda, Gierszewska, Szmajduch, Murdza (libero) oraz P. Papszun, Kawa i Bartyzel (libero)
Trzy meczowe punkty do swojej kolekcji dorzucili także siatkarze Exact Systems Norwida Częstochowa. Halę przy ul. Jasnogórskiej 8 odwiedził ostatni w pierwszoligowym zestawieniu SPS Chrobry Głogów. Nie było trudno zatem wskazać faworyta spotkania. Głogowianie jednak nie zamierzali łatwo poddawać się. W każdym z rozegranych setów czynili co mogli, by dotrzymać kroku częstochowianom; zwłaszcza w pierwszym i trzecim, w których początkowo wychodzili nawet na prowadzenie. W drugim natomiast rezultat przez pewien czas oscylował w okolicach remisu. Jednakże aktywność w ataku – głównie za sprawą Tomasza Kryńskiego – oraz w polu zagrywki – w postaci Kamila Długosza, Łukasza Łapszyńskiego, Tomasza Kowalskiego i Krzysztofa Gibka – nie pozostawiła gościom żadnych złudzeń. Premierową odsłonę Norwid wygrał 25:21, a kolejne dwie odpowiednio 25:23 i ponownie 25:21. Aktualnie „Granatowo-błękitni” znajdują się na dwunastej lokacie zaplecza Plus Ligi.
Exact Systems Norwid Częstochowa – SPS Chrobry Głogów 3:0 (25:21, 25:23, 25:21)
Norwid: Kowalski, Kryński, Usowicz, Długosz, Zawalski, Łapszyński, Podborączyński (libero) oraz Sługocki i Gibek
Chrobry: Węgrzyn, Troczyński, Janeczek, Biegun, Tubiak, Wawrzyńczyk, Januszewski (libero) oraz Antosik, Rykała, Błądziński i Kałkowski (libero)
NG
FOT. FB SORELLA CZĘSTOCHOWIAKA