Srebrny medal w klasie Advanced i drugie miejsce w klasyfikacji indywidualnej wylatał Sławomir Talowski z Aeroklubu Częstochowskiego podczas mistrzostw świata w akrobacji szybowcowej, które zakończyły się w miniony weekend (27 i 28 lipca) w Finlandii.
Drużynowo polska ekipa wywalczyła złoto.
Radość z medalu Polaka panuje w Aeroklubie Częstochowskim, z którym Sławomir Talowski jest związany od kilku lat. Trenuje na lotnisku Rudniki i współpracuje z działającym tu ośrodkiem szkolenia akrobacji szybowcowej.
– Sławek Talowski pokazał na mistrzostwach świata dojrzałość zawodniczą. Doskonale poradził sobie ze stresem i walczył do końca uzyskując świetny wynik i zdobywając srebrny medal. Kiedy dwa lata temu uruchamialiśmy ośrodek szkolenia w akrobacji szybowcowej na lotnisku Rudniki chcieliśmy nie tylko popularyzować akrobacje wśród pilotów szybowcowych, ale i stworzyć warunki do treningu i do rozwoju zawodniczego tym, którzy uprawiają tę dyscyplinę lotniczą. Sławek Talowski jest przykładem takiego rozwoju i wzorem dla innych młodych pilotów – komentuje Włodzimierz Skalik, prezes aeroklubów: Polskiego i Częstochowskiego.
W klasie Unlimited rozgrywanych także na mistrzostwach świata w Finlandii Maciej Pospieszyński z Aeroklubu Warszawskiego – trenujący często na lotnisku Rudniki wywalczył srebrny medal i zajął trzecie miejsce
Zespołowo Polska zajęła trzecie miejsce. Drużynowo najlepsi okazali się Czesi. Niemcy zajęli drugą pozycję.
R
Podpisy pod zdj.:
01.: Sławomir Talowski (z prawej) z Maciejem Pospieszyńskim podczas treningu
R