W Miedźnie, przy ulicy Słonecznej, obok ośrodka zdrowia stoi obelisk, który przeciętnemu przechodniowi nie rzuca się w oczy. Jednak podchodząc bliżej można przeczytać znajdujący się na nim napis: ,,W tej gromadzie dnia 9 maja 1946 roku zginął w walce…….( tutaj część treści usunięte), zamordowany przez faszystowską bandę NSZ działacz KPP i PPR tow. Ignacy Gąsior. Cześć jego pamięci!”
W Miedźnie, przy ulicy Słonecznej, obok ośrodka zdrowia stoi obelisk, który przeciętnemu przechodniowi nie rzuca się w oczy. Jednak podchodząc bliżej można przeczytać znajdujący się na nim napis: ,,W tej gromadzie dnia 9 maja 1946 roku zginął w walce…….( tutaj część treści usunięte), zamordowany przez faszystowską bandę NSZ działacz KPP i PPR tow. Ignacy Gąsior. Cześć jego pamięci!”
Nie ulega wątpliwości, że treść z obelisku przeraża, ale nie faktem śmierci jakiegoś towarzysza Gąsiora, a informacją, że dokonała tego cytuję: ,,faszystowska banda NSZ”. Uwagę moją zwrócił jeden szczegół, mianowicie po słowach: ,,w walce” usunięta została część napisu. Sięgnęłam do opracowań z lat 80. XX w. i odnalazłam pełny napis, który brzmiał: „tej gromadzie dnia 9 maja 1946 roku zginął w walce o Polskę Ludową, zamordowany przez faszystowską bandę NSZ działacz KPP i PPR tow. Ignacy Gąsior
Cześć jego pamięci!” – pisze do nas nasza Czytelniczka, Agata Małolepsza.
Pani Agata wykonała indywidualne śledztwo. – Dowiedziałam się, że pomnik ten ufundowało w 1962 roku społeczeństwo gminy. Odnalazłam również notę biograficzną towarzysza Gąsiora, z której m. in. wynika, że od 1945 r. był I sekretarzem Komitetu Gminnego PPR i zastępcą przewodniczącego Gromadzkiej Rady Narodowej w Miedźnie, a także członkiem ORMO. Śmiem twierdzić, iż w momencie przemian politycznych zachodzących w naszym kraju, ktoś celowo usunął fragment napisu: ,,o Polskę Ludową” – bowiem to już wtedy źle było odbierane, pozostawiając całą resztę.
Zatrważające dla mnie jest to, że w dalszym ciągu taki pomnik, o tak nikczemnej treści stoi w Miedźnie, pozwala to sądzić, że nadal w tej miejscowości żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych uważa się za faszystowskich bandytów! A przecież to są Żołnierze Wyklęci, którzy po raz pierwszy w tym roku 1 marca obchodzili swoje święto ustanowione jeszcze przez śp. prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego.
Uważam, że władze Gminy powinny stanąć na wysokości zadania, wykazać się honorem i patriotyzmem i usunąć ten pomnik, który nie przynosi żadnej chluby, swoim zapisem krzywdzi żołnierzy NSZ, a wszystkich tutaj mieszkających kompromituje – dodaje Agata Małolepsza.
O wyjaśnienie sytuacji zwróciliśmy się do wójta gminy Andrzeja Szczypióra. Jego słowa były co najmniej dziwne.
Pomnik w Miedźnie, ku czci towarzysza Gąsiora, który postawili mieszkańcy uwłacza żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych. Pisze na nim, że NSZ to „faszystowscy zbrodniarze”. Co władze gminy o tym sadzą, dlaczego nic w czynią, by napis usunąć? Od ponad dwudziestu lat mamy przecież wolną Polskę
– Ten pomnik postawili komuniści. Nie wiem, kto zabił tę osobę i za co. Ale wiem, że nie mam władzy, by bez zgody mieszkańców cokolwiek na nim zmieniać. Nie chcemy się wtrącać, bo różnie ludzie mówią. Dla jednych jest to bohater, dla innych zdrajca, innych z kolei nic on nie obchodzi – mówi sekretarz Szczypiór.
I władze gminy nie oburza, że Narodowe Siły Zbrojne nazywane są „faszystowską bandą”?
– Nic nie uważam. Nie, żeby władza się z tym godziła, ale szanuję wolę społeczeństwa. Żaden wniosek w sprawie pomnika nie wpłynął. Jeżeli wpłynie rozstanie rozpatrzony.
Jak rozpatrzony?
– Mamy prawnika, to on zdecyduje.
Czyli władze nic nie zrobią, nie podejmą decyzji, by uwłaczający żołnierzom NSZ zlikwidować?
–Ten pomnik jest w naszej księdze i nikt do tej pory nie miał zastrzeżeń, nic z tym nie zrobił. Władza działa na rzecz społeczeństwa. Proszę pani, różnie teraz się dzieje. Niedawno walczono o krzyż, teraz krzyż się w wielu miejscach tępi. A wiadomo, jak to wówczas było, kto kim był. Najlepiej jakby ten pomnik się przewrócił i zniszczył. Byłoby to najlepsze rozwiązanie.
URSZULA GIŻYŃSKA