REKTORZY Z IRZĄDZ


Uniwersytet Jagielloński

W roku 940-lecia założenia Irządz przez Księżnę Dąbrówkę oraz parafii eregowanej z jej polecenia i fundacji przez biskupa misyjnego Jordana należy przypomnieć świetlanej pamięci wielkich synów Ziemi Irządzkiej, rektorów Uniwersytetu Jagiellońskiego: Andrzej z Sadowia oraz Andrzej Gorra (Góra) z Mikołajewic. Przypomnijmy, że ten chwalebny szlak początkuje wybitny prymas Królestwa Polskiego – Wincenty Kot, którego staraniom wykształcili się wspomniani sławni rektorzy Wszechnicy Jagiellońskiej – ks. dr Andrzej z Sadowia i Andrzej Gorra z Mikołajewic. Fakt założenia Irządz i eregowania parafii przez Księżnę Dąbrówkę potwierdzają Jan Długosz, ksiądz Jan Wiśniewski oraz ks. prof. dr hab. arcybiskup Godlewski. Andrzej z Sadowia
Niegdysiejszy pleban irządzki został studentem w semestrze letnim w 1421 roku, za rektoratu Mikołaja Golberga z Nysy. Królem był wówczas Władysław Jagiełło (1386-1434), zaś królową Zofia Holszańska. W dokumentach uniwersyteckich został on wpisany jako “Andreas Thome de Sadovye d. 2 gr”. Zapłacił zatem jedynie dwa grosze opłaty immatrykulacyjnej, co niewątpliwie dowodzi, iż pochodził on z ubogiej miejscowej kmiecej rodziny. Możliwość studiowania oraz konieczne gwarancje materialne zdolnemu uczniowi miejscowej szkoły parafialnej stworzył Andrzejowi z Sadowia, pochodzący także z Ziemi Irządzkiej, ówczesny podkanclerzy i późniejszy prymas Wincenty Kot z Irządz (1395-15.08.1448 r.), wychowawca królów: Władysława Warneńczyka i Kazimierza Jagiellończyka. Akademia Krakowska, założona 12.05.1364 r., przez Kazimierza Wielkiego miała z początku trzy wydziały: prawa (8 katedr), medycyny (2 katedry) oraz filozofii, czyli artez inaczej sztuk wyzwolonych. W 1397 roku utworzono jeszcze wydział teologii. Po śmierci Kazimierza Wielkiego działalność Akademii Krakowskiej podupadła, ale już w 1400 roku Władysław Jagiełło odnowił fundację zgodnie z życzeniem i testamentem królowej – świętej Jadwigi, która na ten cel przeznaczyła gros swych drogocennych klejnotów i szat. Akademia ponownie rozpoczęła ożywioną działalność naukową i dydaktyczną, już z 4 wydziałami, na wzór nieco starszej uczelni praskiej. W sierpniu 1429 roku na wydziale Sztuk Wyzwolonych, którym kierował ówczesny dziekan Jan Czelpa z Wielunia, Andrzej z Sadowia uzyskał stopień bakałarza sztuk wyzwolonych. Był wówczas proboszczem w Irządzach po zmarłych: Pawle z Wolbromia i Krystynie z Widuchowej koło Buska. Dodajmy, parafii należycie uposażonej na przemian przez dziedziców Świętopełków herbu Lis z Zawady, bądź Irządz. Jako proboszcz parafii irządzkiej dr Andrzej z Sadowia w 1452 roku, wraz z Janem Pukarzewskim dziedzicem Irządz, powierzyli pod wadium wynoszące 2 tysiące florenów Janowi z Czyżowa, kasztelanowi i staroście krakowskiemu oraz Janowi z Tęczyna wojewodzie krakowskiemu, rozstrzygnięcie sporu o dobra kościoła w Irządzach. W ten oto sposób pozew miejscowego proboszcza Andrzeja przeciwko Janowi i jego matce Katarzynie skierowany do Kurii Rzymskiej, został umorzony. Andrzej z Sadowia, po ukończeniu studiów na wydziale Artium, studiował także na Wydziale Prawa. W ten oto sposób wszechstronnie wykształcony Andrzej uzyskał magisterium sztuk wyzwolonych. 17 lipca 1449 roku podczas uroczystej promocji odbytej w obecności króla reformatora Kazimierza Jagiellończyka i królowej Elżbiety Habsburżanki, matki królów, oraz znakomitego dyplomaty i pierwszego polskiego kardynała Zbigniewa Oleśnickiego Andrzej z Sadowia uzyskał tytuł doktora prawa kanonicznego. Dodajmy, że według potwierdzonych zapisów – kardynał Zbigniew Oleśnicki wielokrotnie był w Pilicy, Irządzach i Lelowie. Z tego też tytułu uiścił on opłatę w wysokości zaledwie trzech florenów, co przekonuje o jego niezamożności i skromnym trybie życia. Kardynał Oleśnicki, pierwszy książę siewierski doceniając olbrzymią wiedzę i skromność Andrzeja z Sadowia otoczył go opieką i wsparł. Andrzej słynął z nieprzeciętnych zdolności, ogromu zdobytej wiedzy, olbrzymiego dorobku naukowego, jasnego i porywającego wykładu oraz błyskotliwego kaznodziejstwa. Toteż Oleśnicki, z inspiracji prymasa Kota zatwierdził jednogłośny wybór księdza proboszcza dr Andrzeja z Sadowia, profesora Akademii Krakowskiej, na rektora, którą to godność piastował w okresie 1450-1451 r. Równocześnie kierował katedrą tzw. nowego prawa, gdzie wykładano, m.in. szóstą księgę dekretów papieża Bonifacego VIII z 1298 r. oraz konstytucję papieża Klemensa V z 1313 roku. W marcu 1452 r., za czasów panowania Kazimierza Jagiellończyka, wybitnego reformatora, którego wychowywał i ukształtował prymas Kot z Irządz, ks. dr proboszcz Andrzej z Sadowia zrezygnował z katedry dekretów, którą po nim objął jego wychowanek Wojciech z Łyśca.
Z końcem 1452 roku ks. rektor Andrzej z Sadowia przedwcześnie przekroczył próg wieczności i został zaliczony w poczet zasłużonych doktorów dekretów dla Uniwersytetu Krakowskiego. Spoczął w podziemiach Katedry Wawelskiej, zaś okazałym uroczystościom pogrzebowym odbytym w obecności pary królewskiej, społeczności akademickiej i niezliczonych tłumów przewodniczył kardynał Oleśnicki. Andrzej z Sadowia żył w okresie panowania wielkich królów: Władysława Jagiełły, Władysława Warneńczyka i Kazimierza Jagiellończyka; mężów sławnych, jak: prymas Kot i kardynał Oleśnicki, bł. St. Kućmierczyka, burz dziejowych związanych z braćmi czeskimi, Janem Husem i soborem w Konstancji; rosnącej potęgi dynastii Jagiellońskiej. Mimo, iż wywodził się z niezamożnej kmiecej rodziny własną pracą doszedł do najwyższych godności naukowych – profesora i rektora Uniwersytetu Krakowskiego.
Andrzej Góra z Mikołajewic
Rozpoczął studia na Uniwersytecie Krakowskim w półroczu zimowym 1466/1467 r. Do niego to odnosi się wpis z tego semestru “Andreas Thomae de Gory”. Bakalaureat sztuk wyzwolonych uzyskał w 1469 r., za dziekanatu Stanisława z Pleszowa. Studia filozoficzne zakończył zaś w 1474 roku, a następnie został promowany na stopień magistra artium.
Po zakończeniu studiów filozoficznych objął rektorat szkoły przy Kościele Mariackim w Krakowie i urząd ten sprawował aż do 1483 roku. Następnie przeszedł na Wydział Filozoficzny Uniwersytetu Krakowskiego. W latach 80. rozpoczął kolejne studia prawnicze, uwieńczone uzyskaniem przez niego doktoratu prawa kanonicznego w 1485 roku.
19 lipca 1492 roku Andrzej Góra został instalowany na bogatą parafię w Luborzycy, zaś w 1495 roku został archidiakonem Kurzelowskim. Był ponadto kanonikiem sandomierskim i do 1519 roku posiadał kanonię w Opatowie, a do 1518 roku także kanonię Skalbmierską. Poza plebanią w Luborzycy posiadał probostwo w Zborowie koło Złoczowa, Giebułtowie i Gołczy. Najwyższym zaś stanowiskiem duchownym, jakie osiągnął była kanonia w kapitule katedralnej krakowskiej, na którą został instalowany w 1508 roku. Uposażeniem Andrzeja Góry, jako kanonika, była wieś Smoniowice, koło kościuszkowskich Racławic.
21 października 1514 roku Andrzej Góra został wybrany po raz pierwszy rektorem Akademii Krakowskiej i urząd ten pełnił na przełomie lat 1514/1515 r. W tradycyjnym dniu wyborów, czyli w dzień Św. Wojciecha, 23 kwietnia, został wybrany na następną kadencję. A zatem był także rektorem w semestrze letnim 1515 roku. Po złożeniu zaś urzędu rektorskiego Andrzej Góra przekazał kapitule krakowskiej bardzo poważną sumę 250 grzywien na dwa aniwersarze. Na altarię Św. Katarzyny w katedrze krakowskiej przeznaczył natomiast 12 grzywien z czynszu. Altaria ta była bowiem przeznaczona dla profesora prawa kanonicznego. W 1515 roku wszedł on w skład komisji kapitularnej, która oceniła wartość księgozbioru pozostawionego przez kanonika Sebastiana Oleśnickiego. Dodajmy, że księgozbiór ten wyceniono na kwotę 40 złotych.
Do uczniów Andrzeja Góry należał m.in. sławny prymas, reformator Jan Łaski, który po śmierci swego wielkiego nauczyciela wystawił mu nieistniejący już dziś pomnik w krakowskiej katedrze. Napis nagrobny z tego pomnika przekazał potomnym w XVII wieku Szymon Starowolski.
Andrzej Góra w opinii współczesnych cieszył się bardzo dobrą opinią jako wykładowca prawa. Został on uwieczniony jako znakomity prawnik w dziele wędrownego humanisty brytyjskiego Leonarda Coksa, który kilka miesięcy bawił w Krakowie. W testamencie Andrzej Góra zapisał część swoich ruchomości Collegium Maius. Zmarł 20 sierpnia 1520 roku, został pochowany w krakowskiej katedrze.
Mam nadzieję, że ta garść wspomnień o wielkich rodakach mej rodzinnej Ziemi Irządzkiej unaoczni tym, co idą z nami i przyjdą po nas jej wielką przeszłość dziejową.

JAN KOT

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *