PROTEST PACJENTÓW
Pacjenci oddziału nefrologicznego w szpitalu na Tysiącleciu na 27 października br. zaplanowali pikietę przez budynkiem lecznicy. To ich „nie” dla przeniesienia oddziału do szpitala na Parkitce.
Oddział nefrologiczny w szpitalu na Tysiącleciu miał funkcjonować do końca bieżącego roku. Nagle, 14 października br., ordynator Krzysztof Jarzębski otrzymał pismo od dyrektora Kazimierza Pankiewicza, że od 18 października zakazuje on przyjmowania pacjentów na oddział w związku z natychmiastowym, od 1 listopada, przeniesieniem go do szpitala na Parkitce. – Jesteśmy zaskoczeni koniecznością nagłej przeprowadzki – komentuje fakt dr Jarzębski. W jego opinii ten krok nie jest dobry dla pacjentów. – Zmniejszy się liczba łóżek. W szpitalu na Parkitce przybędzie ich mniej niż ubędzie z Tysiąclecia – dodaje.
Przeniesienie oddziału to efekt fuzji dwóch szpitali wojewódzkich w Częstochowie – na Tysiącleciu i na Parkitce. Połączenie to budzi u pacjentów strach. Stąd ich reakcja, by publicznie wyrazić sprzeciw. – Boimy się szpitala na Parkitce. Na Tysiącleciu mamy wspaniałą opiekę lekarzy specjalistów. Tu lekarz jest dla pacjenta, chory nie jest jakimś anonimowym numerem – mówi pacjenta Bożena Kaczmarzyk, która od lat 1996 roku leczy się na nefrologii w szpitalu. – Oddział w szpitalu na Parkitce będzie dla nas utrudnieniem. Czekają nas kolejki, a chorzy na nerki czekać nie mogą – dodaje
Doktor Jarzębski, z punktu widzenia pacjenta, bo jak podkreśla nie chce oceniać pomysłu jako lekarz, nie dziwi się obawom chorych. – Mniejsza liczba łóżek ograniczy dostęp do leczenia, pacjenci nie będą mieli zapewnionej odpowiedniej opieki, bo będą kolejki do szpitala – stwierdza.
Dyrektor Wojewódzkiego Szpital specjalistycznego na Parkitce – Kazimierz Pankiewicz informuje, że decyzja o przeprowadzce jest ostateczna i żadne protesty tego nie zmienią. – Brak jest jakichkolwiek przesłanek, by oprotestowywać przeniesienie oddziału. Żywię podejrzenie, że w postawie pacjentów dużą rolę odgrywają niezadowoleni lekarze. Ordynator i jego zastępca tracą bowiem swoje stanowiska. I tylko oni protestują publicznie – mówi dyr. Pankiewicz. Jak zapewnia „GCz” w szpitalu na Parkitce powstał piękny oddziałał z 33 łóżkami. Przeszedł on gruntowny remont i wszystko jest świeże i nowe, jak spod igły. – Wszystko jest tu lepsze niż w starym szpitalu na Tysiącleciu – komentuje. W jego ocenie pacjenci są sterowani przez lekarzy. – Związek wieloletnich chorych z lekarzami jest bardzo silny. Pacjenci boją się, bo ich pobudzają do tego lekarze – dodaje dyr. Pankiewicz.
Oddział nefrologiczny w szpitalu na Tysiącleciu działał od 1984 roku. Rocznie pomagał 450 pacjentom, w tym 50. jest stale dializowanych. Stacja dializ ma osiem stanowisk, dwa nowe zakupiono dwa lata temu. Aktualnie likwidowanych jest 18 łóżek na oddziale nefrologicznym. W placówce na Tysiącleciu jeszcze przez kilka miesięcy pozostanie stacja dializ, która będzie pomagać pacjentom zarejestrowanym w przychodni przyszpitalnej. Tym samym na ten czas zostaną też lekarze nefrolodzy. Natomiast średni personel medyczny ma być przeniesiony na Parkitkę. Nefrologia zostanie zamieniona na internę.
UG