Grupa odważnych mieszkańców gminy Kłomnice rozpoczęła realizacje pasji hartującej organizm. Pod koniec ubiegłego roku zaczęła uprawiać w Warcie morsowanie. Pierwsze zanurzenie miało miejsce w Śliwakowie niedaleko elektrowni.
– Wybór miejsca był dla nas oczywisty, gdyż to właśnie tam spędzaliśmy większość wolnego czasu na biwakowaniu i czuliśmy się pewnie w Warcie. Pierwsze wejście miało miejsce w połowie grudnia przy temperaturze powietrza +3st. Jak na pierwszy raz nie chcieliśmy przesadzić i spędziliśmy w wodzie 30 sekund – opowiada Ksenia Lubieniecka, członek grupy.
– W Święta Bożego Narodzenia weszliśmy drugi raz również na 30 sek przy temperaturze 0st, wiatr mocno dawał się we znaki stąd brak zdjęć i szybko rozjechaliśmy się do domów. W sobotę 16. stycznia br. podjęliśmy kolejne wyzwanie przy temperaturze – 8 st, temperatura wody była w granicach 1-1.5 st., a do tego nareszcie było pełno śniegu! Warunki wręcz idealne do morsowania – dodaje z entuzjazmem.
– Tym samym ustanowiłam swój osobisty rekord 2. i pół minuty w wodzie w towarzystwie Tomasza Sieniawskiego (członka Polskiej Wyprawy Wokół Spitsbergenu 2018, o której możemy poczytać w internecie) dla którego było to pierwsze wejście do wody i to od razu na 5minut. Jak widać po twarzach pełen relaks. Z każdym wejściem przybywa nam jeszcze więc entuzjazmu i pozytywnej energii do kolejnych zimowych kąpieli – dodaje Ksenia Lubieniecka.
Morsowanie niesie ze sobą wiele korzyści zdrowotnych, ale pamiętajmy o odpowiednim przygotowaniu, zdrowym rozsądku i przede wszystkim o bezpieczeństwie.
na podstawie: klomnice.pl