MOTOCYKLIŚCI NA JASNEJ GÓRZE
Ponad 5 tys. jednośladowców przybyło 15. kwietnia na Jasną Górę z IV pielgrzymką motocyklistów, tradycyjnie już inaugurującą nowy sezon
Uroczystość z roku na rok gromadzi pod szczytem klasztoru coraz więcej miłośników dwóch kółek, zarówno tych indywidualnych, jak i zorganizowanych, typu Stowarzyszenie “Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński”, czy klub Knight Riders z Łodzi. – Pamiętam pierwszą pielgrzymkę, gdy 60 motocyklistów mogło zmieścić się w kaplicy. Dziś są was tysiące – dziękował zebranym podprzeor Jasnej Góry, Sebastian Matecki.
Tegorocznej pielgrzymce przyświecał szczytny cel, pomoc dzieciom z częstochowskich świetlic, przytulisk i domów dziecka. Już podczas ceremonialnego przejazdu alejami z klasztoru na Przeprośnej Górce, widać było, że motocykliści wiozący zebrane później w basenach strażackich maskotki, nie zawiedli. – Niech wam na drogach całego sezonu towarzyszy dziecięcy uśmiech i pamięć – dziękował dyrektor częstochowskiej Caritas ks. Stanisław Iłczyk.
Dzięki słonecznej pogodzie Jasną Górę odwiedziły także tłumy częstochowian, podziwiających najróżniejsze motocykle, od prawdziwie zabytkowych, często mających problem z odpaleniem, przez trzykołowe “potwory”, po naszpikowane elektroniką, najnowsze osiągnięcia techniki. Poza gośćmi z wielu miast polskich, europejskich, a nawet Kanady, do pielgrzymujących dołączyli również ci bardziej rodzimi cykliści. – “Motórzystą” jestem od niedawna i jest to mój pierwszy zlot. Zamierzam jeździć na kolejne, ale gdzieś dalej w Polskę – zdradził nam “Kaku”, posiadacz Yamahy z Kuźnicy koło Częstochowy.
Po wspólnej mszy i modlitwie przy “Barce” za Jana Pawła II, podczas której klaksony motocykli nie milkły przez pełną minutę, podprzeor Matecki przejechał przez plac w motocyklowym koszu, błogosławiąc maszyny i ich właścicieli.
ŁUKASZ STACHERCZAK