Dwaj częstochowianie: Ryszard Majer, szef Śląskiego Centrum Zdrowia Publicznego i Grzegorz Sztolcman, dyrektor częstochowskich szpitali miejskich zostali wybrani wiceprzewodniczącymi Sejmiku Wojewódzkiego w Katowicach. Majer jest desygnowany przez Prawo i Sprawiedliwość, Sztolcman przez Platformę Obywatelską.
Po raz pierwszy od 1998 roku Częstochowa nie będzie mieć, przynajmniej na razie, swego przedstawiciela w Zarządzie Sejmiku Wojewódzkiego w Katowicach. Inna rzecz, że do tej pory niewiele dobrego, dla Częstochowy, z tego przedstawicielstwa – wynikało. Zarówno bowiem Jerzy Guła reprezentujący, w latach 1998 – 2002, AWS jak i Wiesław Maras, w latach 2002 – 2006, z ramienia SLD, nie przysporzyli regionowi częstochowskiemu, delikatnie mówiąc, nadmiernych walorów. Niemalże symbolicznym na to dowodem są kilkuletnie bezskuteczne boje z bossami katowickiego Sejmiku rektorów Akademii Jana Długosza, wcześniej Wyższej Szkoły Pedagogicznej, o pozyskanie środków na budowę Akademickiego Centrum Sportu. Dopiero poseł Szymon Giżyński z Prawa i Sprawiedliwości skutecznie wskazał źródła sfinansowania tej inwestycji.
Przypomnijmy: wybory do Sejmiku Wojewódzkiego w Katowicach wygrała PO – 21 mandatów, przed PiS – 16 mandatów, SLD – 8 mandatów i PSL-em – 3.
W przede dniu rozdzielania przez Sejmiki potężnych unijnych środków na inwestycje szczególną aktywność i konsekwencję wykazało lobby śląskie. I to ono podzieliło Zarząd Sejmiku zarówno z poręki PO – marszałek Janusz Moszyński, wicemarszałek Sławomir Kowalski, członek Zarządu Jarosław Kołodziejczyk jak i z poręki PiS – wicemarszałek Grzegorz Szpyrka. Na dokładkę: gwarant przewagi PO nad PiS-em w Sejmiku – Marian Ormaniec z PSL-u i Żywiecczyzny.
Komentuje lider Prawa i Sprawiedliwości w okręgu częstochowskim, poseł Szymon Giżyński: “Za reprezentowanie Częstochowy we władzach województwa, a zwłaszcza w Zarządzie Sejmiku odpowiedzialność zawsze ponosi siła zwycięska, choć dodać należy, iż z dotychczas praktykowanej hegemonii czy AWS, czy SLD, dla Częstochowy wyniknęło stosunkowo niedużo dobrego.
Kilkanaście dni temu w skali całego województwa śląskiego wybory do Sejmiku wygrała PO, w częstochowskim okręgu – PiS. Wprowadziłem do Sejmiku, z ramienia PiS, trzech kandydatów, PO – dwóch, SLD – jednego. Rekomendowałem Ryszarda Majera na stanowisko wiceprzewodniczącego Sejmiku i uzyskałem gwarancje, że w przypadku renegocjacji i uzyskaniu przez PiS województwa śląskiego, kolejnego miejsca w Zarządzie Sejmiku, jego członkiem zostanie właśnie Ryszard Majer z Częstochowy.
Między stanowiskiem członka Zarządu Sejmiku a wiceprzewodniczącym Sejmiku jest taka, mniej więcej, różnica jak między ministrem Rządu i wicemarszałkiem Sejmu. Stąd wiceprzewodniczący Sejmiku Ryszard Majer ma wszelkie dane, by z racji sprawowanej funkcji i osobistych kompetencji zrobić dla Częstochowy naprawdę dużo dobrego. I takie ma zadanie.”
/r./