Resort zdrowia pod koniec ubiegłego roku zreorganizował system nocnej i weekendowej opieki lekarskiej. Niestety, na in minus. Od 1 marca br. w województwie śląskim z 99 punktów, zapewniających chorym pomoc w godzinach od 18.00 do 8.00 w dni powszednie oraz przez całą dobę w soboty i niedziele, pozostaną tylko 52.
Resor postanowił z lekarzy rodzinnych w przychodniach rejonowych zdjąć obowiązek zapewniania całodobowej opieki swoim pacjentom. Większość poradni pracuje tylko w tygodniu od godz. 8.00 do 18.00, stąd dyrektorzy podpisywali umowy z przychodniami, które dyżurowały w nocy i weekendy. Ponadto zmianie uległ system płacenia za te usługi. Pierwotnie pieniądze otrzymywały przychodnie zlecające, teraz NFZ środki będzie przekazywać bezpośrednio przychodniom, które dostaną kontrakt na opiekę nocną i weekendową. W wyniku konkursu NFZ na te usługi nastąpiła znacząca redukcja tych punktów. Biuro prasowe wojewódzkiego oddziału NFZ w Katowicach wyjaśnia, że kontrakt otrzymały tylko te lecznice, które zapewniają dyżur minimum jednego lekarza i jednej pielęgniarki.
Efekt nowego pomysłu resortu zdrowia jest taki, że w województwie śląskim z od 1 marca br. zamiast 99 punktów zapewniających obsługę chorych w godzinach od 18.00 do 8.00 oraz przez cały weekend będą funkcjonować tylko 52. W Częstochowie ten los dotknął pogotowia ratunkowego, przy ul. Kilińskiego, z którym najczęściej zawierano umowy, choćby ze względu na dogodność usytuowania oraz przychodnię Amicus, przy al. Pokoju. W zamian opiekę będą sprawować Nasza Przychodnia, przy al. Wolności 46 (tu kontrakt zachowany) oraz EgoMedica, przy ul. Orkana 139b.
Likwidacja objęła również Lubliniec. Z dwóch punktów od 1 marca będzie tam funkcjonować jeden – stacja pogotowia Sawmed przy ul. Majdanek 6. W Koniecpolu kontrakt otrzymała stacja pogotowia przy ul. Armii Krajowej 6a, w Kłobucku – przychodnia przy ul. 11 Listopada 5e, Krzepicach – szpital przy ul. Szkolnej 1, Myszkowie – szpital w przy ul. Wolności 29.
GAW