Na kilka tygodni przed referendum w sprawie jego odwołania ze stanowiska, na prezydenta Częstochowy Tadeusza Wronę, spływa zewsząd deszcz laurów i laudacji.
24 września 2009 roku w Częstochowie, prezydent Wrona, z rąk Andrzeja Arendalskiego, prezydenta Krajowej Izby Gospodarczej – otrzymał: Honorową Złotą Odznakę KIG. Prezydent Arendalski, osobisty przyjaciel i jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, wychwalał prezydenta Tadeusza Wronę: mówił, że „jest on bardzo dobrym prezydentem, przyjaznym podmiotom gospodarczym, a pod jego rządami Częstochowa znakomicie się rozwija.”
Arendalski nawet się nie zająknął, że liczne częstochowskie firmy przenoszą swe interesy do innych miast, między innymi: Lublińca, Radomska czy Bielska-Białej, ponieważ w Częstochowie z powodu braku odpowiedniego klimatu: przychylności i zainteresowania władz, nie ma dla nich perspektyw rozwoju. Arendalskiemu nawet nie przyszło do głowy, że nawet, jeżeli jakaś zbłąkana firma z zewnątrz pojawi się jeszcze w częstochowskim magistracie, zostaje odprawiona z kwitkiem. Analitycy konstatują, że taka polityka pozbawiła Częstochowy, w ostatnich latach, od kilku do kilkunastu tysięcy miejsc pracy.
Kilka dni wcześniej, 19 września, prezydenta Tadeusza Wronę spotkało jeszcze większe, bardzo zaszczytne i wyjątkowe wyróżnienie. W tym dniu, podczas dorocznej pielgrzymki czytelników Katolickiego Tygodnika „Niedziela” na Jasną Górę, redaktor naczelny „Niedzieli”, ksiądz infułat dr Ireneusz Skubiś wręczył najbardziej zasłużonym dla „Niedzieli” osobistościom, duchownym i świeckim, nowo ustanowione, największe odznaczenie „Sursum corda”.
Piękną, skrzydlata statuetkę „Susrum corda” otrzymali: z numerem jeden – prymas Polski, kardynał Józef Glemp; z numerem dwa – ksiądz biskup Adam Lepa; z numerem trzy – prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona.
/r./