Od parafii do parafii w byłym województwie (216)
Po trzecim rozbiorze Polski (1795 r.) Prusacy dopełniają zniszczeń krzepickiego zamku – poznanego dokładnie w poprzednim odcinku. Następny, rosyjski zaborca konfiskuje posiadłość przekształcając ją w „Dobra Rządowe Krzepickie”. W połowie XIX w. Rosjanie sprzedają pozostałość ruin Pawłowi Szydłowskiemu, który po ich rozbiórce buduje z pozyskanego materiału kamienice stojące do dzisiaj w rynku. Domy te jak i teren zamkowy wnosi w wianie Franciszkowi Kowalskiemu wnuczka Szydłowskiego. Tenże buduje w 1924 r. na miejscu dawnego zamku, nowy dom z sadem i ogrodem. Ostatnio ten zabytkowy teren dawnego „zamczyska” znalazł się w rękach cudzoziemskich i w zasadzie jest niedostępny. Jednak grzecznościowo można się przespacerować po pofałdowanym terenie starego parku, który otaczał dawny zamek a wokół rozciągały się bagienne mokradła – pełne dzisiaj tajemniczej przeszłości. Natomiast świetnie jest zachowany inny – doskonale widoczny – zabytek, czyli parafialny kościół (na zdjęciu). Będąc ozdobą dzisiejszych Krzepic ma także niezwykłe dzieje. Historia tej parafii sięga połowy XIV wieku, a pierwszy kościół ufundował tutaj król Kazimierz Wielki. Powstał więc w okresie rozkwitu gotyku , którego cechy zachowały się do dzisiaj (ostrołukowe okna, czy kamienne obramienia wejść). W 1466 r. parafię przejmują Kanonicy Regularni (zakon niemiecki założony w XI w.), którzy przebywają tutaj blisko 350 lat. Pozostawili po sobie zabudowania klasztorne (obecna plebania), oraz kilkakrotne odbudowywany kościół po zniszczeniach w czasie pożarów i wojennych zawieruch. Np. po potopie szwedzkim remont kościoła trwał aż 30 lat. Niemal do końca XVIII w. dach kościoła był zawsze pokrywany łatwo palnymi gontami. Dopiero w 1783 r. ówczesny przeor kazał zerwać gonty i położyć miedzianą blachę. Brak pieniędzy na bieżące remonty świątyni sprawia, że po 100-u latach dach ten jest ponownie zupełnie zniszczony (pozrywana blacha przez wichury, zmurszałe belki i krokwie). Wreszcie w 1884 r. gruntowny remont kościoła przeprowadza proboszcz ks. Edward Pawłowski. Zerwaną z dachu blachę przetopiono w hucie koniecpolskiej dodając 5 ton świeżej miedzi. Otrzymane w ten sposób nowe arkusze blachy ułożono na wyremontowanej więźbie dachowej, które przetrwały do dzisiaj. Następny proboszcz (ks. Ignacy Bromski) wymienia drewnianą podłogę na terakotową posadzkę, oraz przyozdabia wnętrze piękną polichromią, która jak i posadzka również przetrwały do dzisiaj. Ostatnio, gdy parafią zarządza od 1989 r. ksiądz Marian Gąsiorowski zabytkowe budowle przeszły ponowną modernizację. Główny budynek poklasztorny stanowi plebanie, oraz mieszkania dla księży i pokoje gościnne. W czasie remontowanego w nim dachu (1990 r.) odnalezione zostały ukryte w szklanym słoiku złote ruble oraz kartka z napisem: „-650 – z powodu nasilających się napadów rabunkowych zmuszony jestem tak postąpić – lipiec 1906 ks. Bromski”. Pieniądze te wykorzystano przy dalszych pracach renowacyjnych; bowiem w 1994 r. wybudowano na odkopanych fundamentach starego, bocznego skrzydła klasztoru piękny Dom Parafialny z biblioteką, sala widowiskową i noclegownią dla pielgrzymów. cdn.
Andrzej Siwiński