Pod koniec lipca policjanci z częstochowskiej prewencji uratowali małego kotka, który wpadł pod koła samochodu. Dzięki pomocy i zaangażowaniu ludzi o dobrych sercach, kociak, który otrzymał wdzięczne imię „Komendant”, wyzdrowiał i znalazł dom.
Ponad 2 tygodnie temu aspirant sztabowy Paweł Kowalczyk i aspirant Robert Kolanko ze swoimi czworonożnymi pupilami patrolowali radiowozem ulice miasta, gdy wprost pod tylne koła jadącego przed nimi samochodu wbiegł mały kotek. Kierowca pojazdu nie miał szans go nawet zauważyć.
Mundurowi udzielili kociakowi pierwszej pomocy i na sygnałach przetransportowali do weterynarza. Młody kocur nie miał właściciela, więc nie posiadał też imienia. W lecznicy, do której trafił, nazwano go „Komendant”. Niedługo później udowodnił, że w pełni zasługuje na to miano, bowiem okazał się silnym i walecznym kotem. Dzięki pomocy ludzi o dobrych sercach, lecznica zebrała potrzebne pieniądze i kotek został poddany operacji. Ale to nie koniec tej historii. “Komendant” jest prawdziwym szczęściarzem i znalazł już opiekunów, którzy wczoraj zabrali go do nowego domu. Losy dzielnego czworonoga można było śledzić na profilu lecznicy.
KMP Częstochowa