To był wyjątkowy wernisaż i wyjątkowa wystawa. Częstochowski artysta Andrzej Orlik, członek Częstochowskiego Stowarzyszenia Plastyków im. Jerzego Dudy-Gracza, w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II obchodził 80-lecie urodzin. Jubileusz przybrał charakter szczególny, bowiem zwieńczony został wystawą prac artystycznych, do której zaprosił swoich przyjaciół – twórców z Częstochowy i innych miast w Polsce. Gwiazdą wieczoru był także utalentowany 12-letni Adam Bocheński.
Andrzej Orlik to artysta wszechstronny: rzeźbi, maluje, tworzy też w technice repujado. W swej twórczości skupia się na sztuce sakralnej, spod jego rąk wychodzą oblicza Chrystusa, Maryi, Jana Pawła II. Ukończył Studium Sztuki Sakralnej w Wyższym Teologicznym Instytucie w Częstochowie. Jest członkiem Częstochowskiego Stowarzyszenia Plastyków im. Dudy-Gracza.
Pan Andrzej obok artystycznego talentu zachwyca skromnością, serdecznością i otwartością na drugiego człowieka. Swoimi doświadczeniami chętnie dzieli się z kolegami. Posiada też talent organizacyjny, za jego przyczyną odbywają się plenery malarskie w malowniczych miastach Polski, a także wystawy, których jest komisarzem. O jego walorach podczas wernisażu mówili liczni jego przyjaciele: prezes Stowarzyszenia Plastyków im. Jerzego Dudy-Gracza Ewa Powroźnik, Halina Osadnik, Barbara Wrzesińska, Jolanta Małek, Dawid Bocheński, Włodzimierz Kulej, Marian Panek. A sam dyrektor Muzeum Krzysztof Witkowski z radością mówił o przyjacielskich relacjach, jakie łączą go z bohaterem wieczoru.
W wystawie udział wzięli: Roman Antonowicz, Magdalena Anzorge-Kurkowska, Paulina Bocheńska, Dawid Adam Bocheński, Adam Bocheński, Bożena Chaber, Rafał Cierpiał, Zuzanna Gradowicz, Anna Kiełkowicz, Anna Kwaśniak, Barbara Fornalczyk, Magdalena Kmiecik, Jadwiga Kowalska, Włodzimierz Kulej, Antoni Małek, Jolanta Małek, Krzysztof Mazoń, Apolonia Morawska, Ryszard Naporowski, Andrzej Orlik, Agnieszka Osadnik, Halina Osadnik, Marian Panek, Janusz Pacuda, Ewa Powroźnik, Dariusz Słota, Julia Sznober, Józef Uliński, Barbara Wierzbicka, Mirosława Woroniec-Simlat.
Warto jednakowoż zauważyć, że tak olbrzymia perspektywa uczestników wystawy, prezentujących rozmaite style i techniki stworzyła niezwykle interesującą i różnorodną artystycznie ekspozycję, którą z pewnością warto zobaczyć.
URSZULA GIŻYŃSKA