29 marca zakończyła się czterodniowa wizyta w Żarkach przedstawicieli Niemieckiego Zakonu Joannitów z Miasta Borken.
Od 2001 roku joannici z Borken dwa razy w roku zaglądają do Żarek. Przywożą dary dla osób niepełnosprawnych z Środowiskowego Domu Samopomocy w Żarkach, stałą opieką objęli także Dom Samotnej Matki w Żarkach. Oprócz ubrań jest to sprzęt rehabilitacyjny, łóżka, materace, zabawki, sprzęt domowy, wózki dla dzieci, nosidełka. W sumie do Żarek trafiło około 30 ton darów.
Współpracę zainicjowała Mariola Radke, obecnie żona Ulricha Radke, absolwentka żareckiego liceum. Tym razem w Żarkach gościli Karl Otto Biedermann oraz Rita Oberrecht. Dzięki ich zasłudze oraz pomocy licznych mieszkańców w okolicach miasta Borken udało się do Żarek dostarczyć ubrania, łóżka dla osób chorych, podstawowy sprzęt pomagający w pielęgnacji osób obłożnie chorych, foteliki samochodowe dla dzieci, zabawki. Łóżko oraz kilka dużych kartonów z ubraniami oraz butami trafiły do myszkowskiego szpitala, co zasugerował burmistrz Żarek Klemens Podlejski – 29 marca miało miejsce uroczyste przekazanie darów. Obecna była dyrekcja palcówki na czele z Wojciechem Piechtą. Ponadto Joannici obiecali, iż sprawdzą możliwość przetransportowania osiemnastu łóżek dla obłożnie chorych dla szpitala w Myszkowie.
Współpraca z Joannitami ma różne wymiary. Oprócz pomocy charytatywnej udało się w 2007 roku jesienią zorganizować pierwszy obóz polskiej i niemieckiej młodzieży. Projektem byli objęci uczniowie z Zespołu Szkół w Żarkach, młodzież z Niemiec z Zakonu Joannitów i niepełnosprawni z Środowiskowego Domu Samopomocy w Żarkach. W trakcie każdego przyjazdu joannici korzystają z gościnności Środowiskowego Domu Samopomocy w Żarkach, tak było i ostatnim razem.
– U nas mają zapewnione miejsce do spania oraz posiłki. Miło nam gościć przyjaciół z Niemiec – twierdzi Aneta Pniak, kierownik środowiskowego domu samopomocy w Żarkach.
Aneta Pniak przekonuje, iż wielu mieszkańców gminy, ale i powiatu zgłasza się do niej z prośbą o wypożyczenie sprzętu rehabilitacyjnego, czy łóżek. Zainteresowanie jest spore, bywa, że jest lista oczekujących na konkretną pomoc.
KKP